Forum Informatyka UJ forum Strona Główna Informatyka UJ forum
Rocznik 2005 - czyli najlepsze forum w sieci
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Seks przedmałżeński... (oraz katolicy vs cała reszta :D)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Informatyka UJ forum Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
::Reksio::
pijak



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:40, 28 Maj 2006    Temat postu:

Stefan napisał:
Dorota S. napisał:
Dlaczego odrzucasz taki pogląd, że człowiek nie musi należeć do Kościoła katolickiego, żeby móc przyjaźnić się z Bogiem, rozmawiać z Nim, prosić o natchnienie w czytaniu Pisma?

Nie odrzucam. Gdzieś tak napisałem? Tylko jaki to jest Bóg - chrześcijański czy własny wymyślony? Chrystus powiedział, kto jest jego przyjacielem - ten, kto zachowuje Jego słowa [J 15,14]. Ten sam Chrystus założył Kościół [Mt 16, 18] (mogę się zgodzić, że Kościoły chrześcijańskie w ogóle), a w centrum Kościoła znajduje się Eucharystia, także ustanowiona przez Chrystusa [Łk 22, 19-20] - największy dar Boga. Dla mnie przyjaźń z Bogiem bez tego zjednoczenia jest bardzo wątpliwa.


I dlatego, dla mnie, Twoja wiara jest wybitnie płytka..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Dorota S.
pijak



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z roku wyżej

PostWysłany: Pon 21:38, 29 Maj 2006    Temat postu:

Stefan napisał:
Wierzyć w co?

W coś. Ty nazywasz to Bogiem, ja też (choć może jest to nieco inny obraz Boga). Inni mogą nazywać to Siłą Wyższą. Jeszcze inni mogą wierzyć w miłość.
Każdy po śmierci (taki jest mój pogląd) spotka się ze swoim Bogiem.
A człowiek będzie osądzony nie za swoje poglądy, ale za uczynki. Nie wierzę, żeby Bóg potępił kogokolwiek, kto szukał prawdy, kto postępował słusznie.
Wczoraj miałam ciekawą rozmowę z moim facetem na temat życia po śmierci. I próbowaliśmy sobie wyobrazić, jak by to było, gdyby po śmierci nic nie było. Taka świadomość jest straszna. Dlatego ja wierzę w to, że spotkam się z Bogiem, który jest jeden, ale pod wieloma postaciami. Mnie On objawia się inaczej niż innym. I bardzo dobrze, bo dzięki temu jest mi bliższy. A o to chyba chodzi, nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Madras
Omylny Admin



Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Pokoju :]

PostWysłany: Pon 22:28, 29 Maj 2006    Temat postu:

Cytat:
Taka świadomość jest straszna.

Kwestia gustu... Mnie na przykład się podoba, chociaż wierzę, że tak nie będzie (niestety?).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
hansu
Nieomylny Admin



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: przychodzimy? Czym jestesmy? Dokad zmierzamy?

PostWysłany: Pon 23:05, 29 Maj 2006    Temat postu:

Dorota S. napisał:
I próbowaliśmy sobie wyobrazić, jak by to było, gdyby po śmierci nic nie było. Taka świadomość jest straszna.


Da sie zyc. I wcale szczerze mowiac nie jest to takie przygnebiajace czy dolujace... Ale moze ja jestem gruboskornych chamem bez uczuc po prostu ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Madras
Omylny Admin



Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Pokoju :]

PostWysłany: Pon 23:09, 29 Maj 2006    Temat postu:

Widzę hansu, że się rozumiemy ;].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Robson
zielony żul



Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Lasu :]

PostWysłany: Pon 23:30, 29 Maj 2006    Temat postu:

@ Dorota: rodzice nauczyli mnie tak samo. I mimo ze wierze w chrzescijanskiego Boga i uwazam ze to jest ten własciwy, to jednak toleruje wiare innych ale takze oczekuje ze oni beda tolerować moją wiare i moja postawę.

Jesli ktos 1. wierzy gleboko w swojego Boga i 2. postepuje w zgodzie ze wszystkimi przykazaniami jego wiary i 3. wiara ta rodzi dobre uczynki i 4. wystrzega sie tego co złe; to dla mnie jest on w relacji równoważności z prawdziwym katolikiem i jemu tez nalezy sie zbawienie.
Ale nie postawie obok nich człowieka, o którym juz napisałem: "jestem chrzescijaninem, ale do koscioła nie chodze bo coś tam..." bo to juz jest zaprzeczenie drugiego punktu warunku koniecznego mojego pojmowania zbawienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Dzierżymoc
[świeżak]



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: w cyrografie jest, że z 3go roku

PostWysłany: Wto 10:44, 30 Maj 2006    Temat postu:

Dorota S. napisał:
I próbowaliśmy sobie wyobrazić, jak by to było, gdyby po śmierci nic nie było. Taka świadomość jest straszna.

Powtórzę argument z innej dyskusji. Świat istniał i radził sobie całkiem dobrze przed urodzeniem się nie tylko nas, ale i jakiegokolwiek człowieka. I jak dla mnie to poradzi sobie i później, już po śmierci ostatniego.

Ja sam uważam, że Boga wymyślili ludzie w celu znalezienia lekarstwa na lęki właśnie takie jak ten. Czy to nie wzięło się z tego, że ludzie niezadowoleni ze swego życia na ziemi doszli do wniosku, że po śmierci MUSI być lepiej? Albo że jeśli ja dzisiaj podam bliźniemu rękę, a jutro on mi ją odrąbie, to ktoś i tak mnie za to wynagrodzi? Dodajmy do tego potrzebę, by ktoś nad nami czuwał oraz niezrozumienie wielu zjawisk przyrody, działania ludzkiego mózgu i czegokolwiek innego (w języku fachowym określa się to mianem cudów :)).

A czy świadomość nieistnienia jest straszna? Hmm, nie wiem - zobaczę jak już do tego dojdzie :).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
::Reksio::
pijak



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 10:53, 30 Maj 2006    Temat postu:

@ Dzierżymoc:

Mam podobne przemyslenia na ten temat.. ;) może dlatego uważam, że zamiast skupiać się na tym, co Nas może czekać po smierci, warto się zainteresować tym, co Nas teraz otacza i właśnie na tym skupić swoją uwagę..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Crow
alkoholik



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KRK-NH

PostWysłany: Wto 14:18, 30 Maj 2006    Temat postu:

@Dzierzymoc, @Reksio:

A co jesli Boga rozumiec w szerszym kontekscie? Np. jako przyczyne, cel oraz istote rzeczywistosci ktora nas otacza? Bo narazie to wszyscy myslimy o Bogu jako o Bogu chrzescijanskim (czy jak go tam nazwac)... moze sprobojmy "wzniesc" sie poza taka definicje? Dostrzezmy Boga w przyczynach i zasadach rzadzacych rzeczywistoscia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Madras
Omylny Admin



Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Pokoju :]

PostWysłany: Wto 15:10, 30 Maj 2006    Temat postu:

W sensie Bóg jako zasady fizyki? Kiedyś mi to chodziło po głowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Crow
alkoholik



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KRK-NH

PostWysłany: Wto 15:20, 30 Maj 2006    Temat postu:

Wiecej... Bog ukryty w zasadach fizyki i np. matematyki... albo zasady dzialania wszechswiata wynikajace z istoty Boga jako stworcy, poczatku i istnienia rzeczywistosci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Wto 16:39, 30 Maj 2006    Temat postu:

A ja zadam przewrotne pytanie: dlaczego ludzie chcą, aby jakiś bóg jednak istniał? Czy to czasem nie sprowadza się do tego, że jednak Bóg istnieje? (Drugie pytanie nie jest wbrew pozorom pytaniem retorycznym).

Crow napisał:
Bog ukryty w zasadach fizyki i np. matematyki... albo zasady dzialania wszechswiata wynikajace z istoty Boga jako stworcy, poczatku i istnienia rzeczywistosci.

Bóg jako wszechświat i jego cała jego mechanika? Poniekąd ciekawe... Wszechświat też jest na dobrą sprawę nieodgadniony, a my nie jesteśmy nawet w stanie określić co tak naprawdę dzieje się wewnątrz czarnej dziury, ani co się działo przed Wielkim Wybuchem.

Tylko co to ma wszystko wspólnego z seksem przedmałżeńskim? O_o
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
kg86
zielony żul



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodze?

PostWysłany: Wto 17:11, 30 Maj 2006    Temat postu:

topic schodzi na temat pt: dlaczego ludzie wierza w Boga, wiec dorzuce swoje 3 grosze ;)
Reksio napisał:
Mam podobne przemyslenia na ten temat.. może dlatego uważam, że zamiast skupiać się na tym, co Nas może czekać po smierci, warto się zainteresować tym, co Nas teraz otacza i właśnie na tym skupić swoją uwagę..

rowniez mam podobne przemyslenia na ten temat :) wiekszosc ludzi poswieca swoje obecne zycie dla przyszlego, a ja uwazam, ze nalezy poswiecic przyszle, dla obecnego, bo jest to wszystko, co mamy :) poza tym, czy nie zal straconego czasu na myslenie o smierci i przyszlym zyciu?
a wracajac do obecnego watku:
Spectro napisał:
A ja zadam przewrotne pytanie: dlaczego ludzie chcą, aby jakiś bóg jednak istniał? Czy to czasem nie sprowadza się do tego, że jednak Bóg istnieje? (Drugie pytanie nie jest wbrew pozorom pytaniem retorycznym).

Dzierżymoc juz Ci odpowiedzial dlaczego, ale pozwole jeszcze sobie cos zacytowac:
Cytat:
Psychologowie wiedzą, że istnieje pewna faza rozwoju, przez którą musi przejść każde dziecko. Czy zaobserwowałeś małe dzieci? Są bardzo przywiązane do pewnych przedmiotów – albo pluszowego misia, albo kawałka koca, albo czegokolwiek – nie ma znaczenia, jaka to rzecz. Cokolwiek jest poręczne – chwytają się tego i wkrótce ten przedmiot staje się niemal święty, religijny. Nie możesz go dziecku odebrać nie raniąc go. Trudno mu będzie zasnąć bez swojego pluszowego misia. Każde dziecko jest do niego przywiązane. On daje mu poczucie bezpieczeństwa.

Przedmiot ten nie jest zwykłym przedmiotem – jest wyjątkowy. Musisz to zrozumieć, ponieważ cała metafizyka jest dziecięcą lalką – jeśli ją dziecku odbierzesz, nie zaśnie, będzie za czymś tęskniło. Ta lalka to jego medytacja transcendentalna, to jego modlitwa. Lalka jest jego bogiem.

Dla ciebie lalka wydaje się być czymś zewnętrznym. Dla dziecka ona nie znajduje się gdzieś na zewnątrz jego życia – jest integralną częścią jego istnienia. Lalka znajduje się gdzieś na granicy pomiędzy tym, co wewnętrzne a tym, co zewnętrzne. To, co na zewnątrz – to świat przedmiotów. To, co wewnątrz – to świat twojego istnienia. Lalka znajduje się na granicy tego, co wewnętrzne i tego, co zewnętrzne. W pewnym sensie jest częścią zarówno świata zewnętrznego, jak i twojego wewnętrznego istnienia. To najdziwniejsza rzecz na świecie, ale daje poczucie bezpieczeństwa, chroni cię. Nigdy nie czujesz się samotny, zawsze jesteś czymś zajęty.

Staje się to rytuałem. Pierwszą rzeczą, jaką robi dziecko nad ranem jest szukanie lalki. Jeśli ją znajdzie – wszystko jest w porządku, wszystko znajduje się na swoim miejscu. Ta lalka jest jego światem, w ten sposób, dziecko organizuje swój świat. Świat jest ogromny, a dziecko bezradne – nie może kierować światem, ale może kierować pluszowym misiem. Przy lalce jest panem. Świat jest zbyt wielki i trudny do pojęcia... dziecko jest bezsilne, uzależnione od innych ludzi.

Przy lalce, nie jest już małym dzieckiem – staje się szefem, grubą rybą. Z lalką może wyprawiać to, co mu się żywnie podoba – może nią rzucać, może się na nią wściekać, może ją bić. Po chwili, może ją pochwalić, pouczyć, pokochać, przytulić i pocałować. Może z nią zrobić cokolwiek mu przyjdzie do głowy, gdyż lalka jest bezbronna. Dziecko staje się panem sytuacji.

Całą metafizykę cechuje to samo. Nie ma różnicy, czy chodzi o boga, czy też o lalkę. Ciągle przytulasz się do swojej zabawki...

Dlaczego zatem ludzie kurczowo trzymają się swoich metafizycznych poglądów? Dlatego, że gdyby je odrzucili, gdyby odrzucili wszystkie filozofie, całą religię, chrześcijaństwo, buddyzm, hinduizm... wtedy pozostaliby nadzy. Jeśli to wszystko odrzucisz, nagle pojawia się przerażone dziecko, pozbawione swojego pluszowego misia. Jeśli to wszystko odrzucisz, nie wiesz, kim jesteś. Jeśli to wszystko odrzucisz, nagle tracisz tożsamość – znika twoje imię, znika twoja postać, znika wszystko... i zaczynasz spadać w przepaść. Stąd bierze się ten lęk.

dlaczego to ma sie sprowadzac do tego, ze jednak Bog istnieje?
btw. zapomnielm, ze jest jeden problem: ;)

Spectro napisał:
Tylko co to ma wszystko wspólnego z seksem przedmałżeńskim? O_o

w sumie nic... tylko czy jest sens tworzyc nowy topic, kiedy mozna przechodzic plynnie z jednego na drugi? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
dzendras
Germański oprawca



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 17:37, 30 Maj 2006    Temat postu:

kg86 napisał:
wiekszosc ludzi poswieca swoje obecne zycie dla przyszlego, a ja uwazam, ze nalezy poswiecic przyszle, dla obecnego, bo jest to wszystko, co mamy Smile poza tym, czy nie zal straconego czasu na myslenie o smierci i przyszlym zyciu?
Czemu poświęca? Ja uważam, że nie trzeba się wcale koncentrować na tym przyszłym, ponieważ koncentrując się na jak najlepszym przeżyciu obecnego "załatwimy"(nie umiałem znaleźć lepszego słowa) sobie przyszłe. Implikacja taka :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Wto 17:52, 30 Maj 2006    Temat postu:

@kg86:
Ten tekst jest neutralny wobec kwestii istnienia Boga. Ale ten pluszowy miś jednak istnieje. Dlaczego więc ludzie są tak skonstruowani, że tego misia tak potrzebują? Dlaczego potrzebujemy wierzyć w Boga? Po co nam metafizyczne poglądy? Czy to tylko efekt wyższego stadium ewolucji czy jednak czegoś jeszcze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Crow
alkoholik



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KRK-NH

PostWysłany: Wto 17:56, 30 Maj 2006    Temat postu:

A moze efekt dostrzegania harmonii w otaczajacym nas swiecie? To ze zspozoru chaotyczne zdarzenia wydaja sie w szerszym spojrzeniu byc uporzadkowane? Ze np. z chaosu i nieokreslonosci mechaniki kwantowej otrzymujemy regularne prawa fizyki w duzej skali?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Fen
zielony żul



Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 946
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bochnia

PostWysłany: Wto 18:33, 30 Maj 2006    Temat postu:

może tez spróbuję dorzucić swoje trzy grosze do tej dyskusji...

moje poglądy na wiarę są można powiedzieć dośc sprzeczne ze sobą: z jednej strony polegam na "logicznym" myśleniu i stwierdzam, że Bóg jest tylko wymysłem ludzi po to tylko aby lepiej nam się żyło na świecie, po to abyśmy myśleli, że nie jesteśmy sami, że mamy Ojca, że życie nie polega jedynie na przypadku lub prawach Fizyki/Matematyki. Ale z drugiej strony zostałem wychowany w bardzo wierzącej katolickiej rodzinie i nie mogę powiedzieć aby było mi źle chodząc do Kościoła i wyznając prawdy tam głoszone. Czasem nawet czuję, że tam pójść powinienem bo mi to pomoże (chociaż może to wynikać tylko z nawyków, które dała mi rodzina).

Patrzę też na religie (jako ogół, a nie konkretną, wybraną) jako potężne "narzędzie" do zarządzania swoim życiem. Wiadomo, że każdy z nas ma swoje sumienie i moralność, ale religie tak jakby poskładały nasze naturalne prawa w pewien zbiór. Z niektórymi oczywiście można się nie zgadzać, ale w większości są one dobre i mogą bardzo pomóc.

Nie każdy jest też Ensteinem i wielu ludziom w zupełności wystarcza ich wiara i religia i nie zastanawiają się oni dlaczego jest tak a nie inaczej - po prostu wierzą. Nie twierdzę jednak, że niewiedza jest dobra... ale niektórym ona w zupełności wystarcza.

ten topic jest już dość duuuży i chyba macie świadomośc, że takie filozoficzne temat z reguły nie mają końca :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Crow
alkoholik



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: KRK-NH

PostWysłany: Wto 18:49, 30 Maj 2006    Temat postu:

I dobrze ze niemaja konca... dzieki temu filozofia jest taka przyjemna :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
kg86
zielony żul



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodze?

PostWysłany: Śro 1:23, 31 Maj 2006    Temat postu:

Spectro napisał:
Ten tekst jest neutralny wobec kwestii istnienia Boga. Ale ten pluszowy miś jednak istnieje. Dlaczego więc ludzie są tak skonstruowani, że tego misia tak potrzebują? Dlaczego potrzebujemy wierzyć w Boga? Po co nam metafizyczne poglądy? Czy to tylko efekt wyższego stadium ewolucji czy jednak czegoś jeszcze?

moge zapewnic, ze autor tego tekstu nie wierzy w istnienie Boga :) rownie dobrze mozna sie spytac, dlaczego ludzie sa tak skonstruowani, ze sa zdolni do popelniania zla? sa to retoryczne pytania i fakt, ze niektorzy ludzie potrzebuja wierzyc w Boga, nie swiadczy, ze on istnieje... wydaje mi sie, ze niezupelnie zrozumiales aluzje miedzy misiem a Bogiem... to ze mis istnieje, nie ma znaczenia, istotne jest to, ze dziecko "przewartosciowuje" misia, ze zwyklej malej rzeczy tworzy cos wielkiego, i podobnie ludzie "przewartosciowuja" Boga, ktory jest niczym wiecej, jak slowem, pojeciem... mysle, ze to autor mial na mysli :)
na pozostale Twoje pytania juz padla tutaj odpowiedz - ogolnie mowiac, ludzie robia wszystko, aby zylo im sie jak najlepiej, jak najlatwiej, niektorym zyje sie lepiej wierzac w Boga, innym nie, podobnie czasami kiedy jest nam tak bardzo źle, zaczynamy wierzyc w przeznaczenie, aby odnaleźć jakis w tym sens, aby znaleźć jakies usprawiedliwienie, co generalnie poprawi nasze samopoczucie... czasem nawet zdajemy sobie sprawe ze przeznaczenie nie istnieje, jednak i tak usilnie w nie wierzymy... tak na prawde czlowiek jest w stanie uwierzyc niemal we wszystko, jesli jest mu to do czegos potrzebne, jesli dostrzega w tym jakis cel, jakis sens... ale to nie oznacza, ze to, w co jestesmy w stanie uwierzyc, rzeczywiscie istnieje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Śro 9:19, 31 Maj 2006    Temat postu:

kg86 napisał:
rownie dobrze mozna sie spytac, dlaczego ludzie sa tak skonstruowani, ze sa zdolni do popelniania zla?

Zło jest pojęciem względnym i abstrakcyjnym. Nie jesteśmy w stanie ocenić postępowania danego człowieka czy to co robi jest "dobre" bądź "złe". Natomiast jesteśmy w stanie ocenić to, czy on w coś wierzy.

Co do wiary w Boga, to dalej nie wiem po co nam by była potrzebna, skoro mogliśmy zostać tak skonstruowani, że wiara w jakieś pojęcie wcale by nam nie dawała poczucia bezpieczeństwa (tak apropos, ponoć wiara przedłuża życie). I raczej się tego szybko nie dowiem, bo to pytanie rzeczywiście sprawia wrażenie retorycznego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Madras
Omylny Admin



Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Pokoju :]

PostWysłany: Śro 15:38, 31 Maj 2006    Temat postu:

Cytat:
tak apropos, ponoć wiara przedłuża życie

Albo Bóg dba o swoich ;p.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Stefan
pijak



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 18:08, 01 Cze 2006    Temat postu:

@Reksio: dlaczego wybitnie? Dlaczego płytka? Nie rozumiem.
@kg86: porównanie z misiem jednak nie jest zbyt trafne. Sugerujesz jakoby wiara była dziecinadą, a jest inaczej, bo wiara kształtuje się przez całe życie, najsilniej w okresie dojrzewania. Na tym etapie wiele osób odrzuca wiarę, ale wiele osób też zaczyna świadomie i z własnego wyboru wierzyć. Poza tym Bóg to nie misio, bo dziecko jest panem misia, a z Bogiem jest dokładnie na odwrót. Wiara prowokuje do wielu pytań nt. celowości, ostateczności, sensu, więc nie jest drogą, która daje bezpieczeństwo i spokój duchowy. Mnie się wydaje, że ten spokuj można osiągnąć, gdy odrzuci się metafizykę - "nie ma się nad czym zastanawiać, bo nie ma nic". A zabranie "misia ateizmu" powoduje takie niepokoje i poszukiwania duchowe, jakie ma Dorota. Ale zgodzę się z kolejną Twoją wypowiedzią: ateiści mają pustkę, teiści mają celowość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Rogal
Zjeb z kaszanką



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 1745
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: koło podbiegunowe

PostWysłany: Czw 18:19, 01 Cze 2006    Temat postu:

Imho wiara taka a nie inna jest związana z okresem dziecięcym a nie z dojrzewaniem. Spójrz na to w ten sposób: gdyby w szkołach nie uczono religii katolickiej a islamu i gdyby Twoi rodzice / dziadkowie nie byli katolikami tylko muzułmanami, to Ty też na 99,9% byś nim był. Tak więc można powiedzieć, że wiara taka a nie inna zależy tylko w minimalnym stopniu od wyboru danej jednostki, a w zdecydowanej większości od tego, co ktoś inny mu narzuca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Czw 20:17, 01 Cze 2006    Temat postu:

@Rogal:
W wieku dziecięcym - owszem. Oczywiście, w danym miejscu w danej kulturze jesteśmy bardziej skłonni utożsamiać się z wiarą, którą wyznaje większa część danego społeczeństwa. Ale, jak to napisał Stefan, w okresie dojrzewania zaczynamy sobie zadawać pytania, które determinują dalszy rozwój naszej duchowości. Przynajmniej w naszej kulturze. Co do wyznawców islamu, to ze zmianą wiary są pewne... hmmm... problemy. Taka kultura. Ale to nikomu nie zabrania świadomie zastanawiać się nad sensem wiary i religii. A te rozmyślania najbardziej intensywne właśnie są u nastolatków. Wiem to, o dziwo, nawet z doświadczenia. Ludzie po 20stce już raczej mniej się zastanawiają, a bardziej wierzą w to, do czego doszli będąc nastolatkami. Mają już pewne spojrzenie na życie i doświadczenia, które ich utwierdzają w słuszności ich toku rozumowań religijnych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Seks przedmałżeński?
Owszem, poproszę
66%
 66%  [ 30 ]
Nie, tylko po ślubie
26%
 26%  [ 12 ]
Nie, tylko po ślubie po bożemu przy zgaszonym świetle i tylko celem prokreacji...
6%
 6%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 45

Autor Wiadomość
kg86
zielony żul



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodze?

PostWysłany: Czw 23:21, 01 Cze 2006    Temat postu:

@Stefan - to nie ja sugeruje, tylko autor tego cytatu... a to, ze sie z tym cytatem zgadzam, to juz inna kwestia ;)
Stefan napisał:
Wiara prowokuje do wielu pytań nt. celowości, ostateczności, sensu, więc nie jest drogą, która daje bezpieczeństwo i spokój duchowy. Mnie się wydaje, że ten spokuj można osiągnąć, gdy odrzuci się metafizykę - "nie ma się nad czym zastanawiać, bo nie ma nic". A zabranie "misia ateizmu" powoduje takie niepokoje i poszukiwania duchowe, jakie ma Dorota. Ale zgodzę się z kolejną Twoją wypowiedzią: ateiści mają pustkę, teiści mają celowość.

no nie wiem czy wiara prowokuje do pytan, kiedy na wszystkie pytania jest juz gotowa odpowiedz... i nie sadze aby nie dawala poczucia bezpieczenstwa, zauwaz, masz swiadomosc, ze cos jest ponad Toba, ze nie jestes sam, ze jest cos, co prowadzi Cie za raczke przez zycie, oraz masz swiadomosc ze ta droga jest sluszna i spotka Cie za to nagroda po smierci... dlaczego to ma nie dawac poczucia bezpieczenstwa? masz przeciez sprecyzowane poglady, to tez daje poczucie bezpieczenstwa... jedynie czego mozesz sie obawiac to tego, ze ta wiare kiedys stracisz... a wtedy nie bedziesz wiedzial co robic [zreszta mniej wiecej to wynika z tego cytatu]... natomiast gdy odrzucisz wszystko, mozesz polegac tylko na sobie, nie masz pewnosci czy to co robisz, jest dobre, musisz sam do wszystkiego dochodzic... co jak co, nie stwarza to poczucia bezpieczenstwa czy spokoju... i z pewnoscia tez sklania do przemyslen, na wszystko poglad wyrabiasz sobie niemal sam, nie zrobisz tego nie przemyslawszy wczesniej tego... nikt nie wskazuje Ci drogi, sam ja znajdujesz... wiec nie zgodze sie z Twoim twierdzeniem, ze "nie ma sie nad czym zastanawiac, bo nie ma nic"... a Doroty niepokoje duchowe, raczej wynikaja z tego, ze moze jeszcze nie jest do konca przekonana do swoich pogladow? swiadomosc, ze czegos nie wiesz, przeradza sie w niepokoj...
btw. gdzie napisalem, ze ateisci maja pustke, a teisci celowosc? :>

@Rogal - dokladnie :)
@Spectro - tylko, ze te przemyslenia nastolatkow sa w glownej mierze zdeterminowane przez kulture i religie w jakiej byli wychowywani...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Informatyka UJ forum Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Następny
Strona 10 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin