Informatyka UJ forum

::Reksio::

Sukcesy PiS'u są przede wszystkim konsekwencją ulubionej postawy Polaków, którą to można określić mianem "biernej".. To brylująca dyscyplina w naszym kraju - grzanie dupy w fotelu i czekanie na cud.. Popularnością bije nawet piłkę nożną..

Dla takich ludzi idealna jest zarówno polityka (albo raczej marketing PiS'u, bo do prawdziwego programu politycznego to im daleko, a do poważnego programu jeszcze dalej..) jak i cała reszta poglądów lewicowych, bo tak na prawdę PiS to partia socjalistyczna, zwana solidarnościową dla zmyłki, żeby ludziom się to źle nie kojarzyło.. Poza tą kosmetyczną zmianą innych zmian w stosunku do tego, co charakteryzuje socjalistów brak.. Dlaczego o tym mówię..? Bo tu tkwi cały problem.. Ludzie głosują na tych którzy, zamiast mówić ładnie i składnie, posługują się zwyczajną demagogią.. Przykład..? Polityk Unii Polityki Realnej ( jednej z nielicznych, jeśli nie jedynej, partii, które stanowią esencję partii liberalnych w naszym kraju ) wychodzi na mównicę i tłumaczy "rodakom" skomplikowane zależności podatkowe, efekt - nikt go nie słucha.. Kiedy wychodzi polityk PiS, LPR, Samoobrony czy innej gównianej partii i mówi, że będzie lepiej - wszyscy biją brawo.. Po prostu polskie społeczeństwo nie daje nadziei.. W Polsce króluje "oby jemu nie było lepiej", zamiast "tak będzie lepiej dla mnie".. Z takim podejściem do sprawy niczego nie zmienimy..

I jeszcze taka delikatna sprawa.. Komentarz do wszystkich tych, którzy opętani są myślą o czystym państwie.. Gospodarka jest jak bieg na 100m.. Wygrywa pierwszy.. Niezależnie czy ma czyste buty, czy nie.. Najpierw się biegnie, a potem się czyści buty.. NIGDY NA ODWRÓT!!!!.. A taką właśnie politykę prowadzi PiS.. Politykę z góry skazaną na przegraną.. Na dodatek prowadzi ją nieudolnie..

"Gratuluje" wszystkim, którzy głosowali na PiS.. To było do przewidzenia.. Na przyszłość może warto posłuchać co ktoś mówi, a nie jak mówi..

Madras

::Reksio::

@ Madras:

Wiedziałem, że coś mi umknęło..:P Zapomniałem wytłumaczyć tę "bierną postawę".. Otóż chodzi mi o to, że syndrom "biernej postawy" przejawia się w przychylności znacznej części "rodaków" do zasiłków, zapomóg, becikowych, senioralnych, debilnych i wielu innych rodzajów państwowej pomocy "ludziom potrzebującym".. Czyli postawy "narzekaj, nie szukaj, pieniądze same do Ciebie przyjdą".. O to mi chodziło..:P A co do reszty to dokładnie o to mi chodziło..;) Jak najmniej państwa w gospodarce..;) Rynek najlepszym sędzią..;)

Spectro

@Reksio:
Mam bardzo podobne przemyślenia. Również uważam, że najpierw należy pomyśleć o gospodarce a nie o tym, co ktoś kiedyś zrobił i z tego powodu powinien być sądzony (ech, lustracja... =='). To właśnie mnie uderza, że nasz rząd się bawi zamiast rządzić. Zanotowaliśmy co prawda ostatnio wzrost gospodarczy, ale był on efektem jeszcze rządów poprzedniej władzy. A PiS próbuje sobie jeszcze przypisać całą zasługę i nawet twierdzi, że zaczął się wywiązywać z obietnic wyborczych... Już ja widzę to "tanie państwo", w którym powiększającą się dziurę budżetową łata się podwyższeniem podatków :? .

A teraz czas najwyższy na rozważenie największego problemu wielu naszych polityków (na czele z Romanem Gierychem). Są to ludzie wykształceni, ale zamknięci we własnym świecie, przekonani o tym, że to co robią jest najlepszym wyjściem. Często mają wysokie tytuły naukowe. I co z tego, skoro nie zwracają uwagi na efekty społeczne swoich decyzji? A jeśli nawet zwracają, to na zbyt krótka metę. Brakuje myśli planowania przyszłościowego. Tak to jest, jak w rządzie siedzą historycy, a nie ekonomiści (celowe wyolbrzymienie).

To było o politykach "rozsądnych". Bo o tych "nierozsądnych" to powszechnie wiadomo, że działają w polityce po to, aby się wybić i zarobić, nie przyświeca im żadna misja społeczna. Najpierw zostali politykami, później stali się sławni. To chore, powinno być na odwrót. Na ten ból pomóc może jedynie zmiana ordynacji wyborczej, ale wobec dużej ilości dorobkowiczów w rządzie na taką zmianę się nie zanosi... (Trzeba byłoby zastosować chyba jakiś podstęp podobny do tego, który pomógł uchwalić Konstytucję 3 Maja).

I pytanie na sam koniec: do jakiego typu polityków należy zaliczyć Leppera? Moim zdaniem on jest gdzieś pomiędzy, gdyż trudno go jednoznacznie określić. Na rolnictwie w sumie się zna, ale czy będzie dobrym ministrem?

Turalyon

Spectro: to sa w tym rzadzie jacys "rozsadni", wg twojej definicji? Kaczynscy, ktorzy wyplyneli jako pomagierzy Walesy? Lepper ktory bawil sie w polityke na drogach az media go wylansowaly? Giertych? Jakos nikt o nim nie slyszal kiedy LPR byla zakladana. Wszyscy najpierw zostali politykami, potem powyplywali, teraz sie wybili i zarabiaja. Niektorzy w dodatku wierza ze maja jakas wizje, ale sa duzo skuteczniejsi w dorabianiu sie niz w ich spelnianiu, wiec w najlepszym razie to jest samooszukiwanie sie; w najprawdopodobniejszym cyniczne wciskanie ludziom kitu.

Lepper na pewno zna sie na mowieniu ludziom tego co chca uslyszec; czy zna sie na rolnictwie mozemy jeszcze sie przekonac. Oby sie znal...

kg86

nie interesuja sie bardzo polityka, ale jakies swoje skromne przymyslenia na ten temat mam ;) oczywiscie w pewnym stopniu spoleczenstwo jest winne temu, ze jak wspomnial Reksio, nie potrafi sluchac... ale z drugiej strony czy bylo na kogo glosowac? wiekszosc ludzi, ktorzy robia w polityce robia to dla pieniedzy, a nie po to, aby cos zrobic dobrego dla polski, nie kieruja sie dobrem ogolu, tylko dobrem prywatnym... nie mowie wszyscy, tylko wiekszosc... i to sie raczej nie zmieni, dopuki nie zmieni sie podejscie ludzi do pieniadza, albo... wynagrodzenie za zawod 'polityk' ;) nie wiem, ale mysle, ze gdyby wynagrodzenie spadlo w okolice sredniego krajowego wynagrodzenia, albo najlepiej ponizej, to moze w polityke angazowaliby sie ludzie, ktorzy rzeczywiscie cos chca zrobic dla kraju, a nie pchaja sie tam dla pieniedzy... a za szczegolne zaslugi czy efekty, mogly by byc przyznawane skromne premie, aby zachecic do dalszej pracy... taka moja utopia ;)

Madras

Pensje polityków to mały procent tego, co można ukraść, albo łapówki, którą można przyjąć.

jagm

no i znów bałagan w pańswie :/
[link widoczny dla zalogowanych]

Spectro

@Turalyon:
Są "rozsądni", przynajmniej według mojej definicji :) . Ciągle w Polsce są tacy, ale zazwyczaj po jednej kadencji rezygnują, bo mają zwyczajnie dość. No i zazwyczaj nie są postaciami pierwszoplanowymi. A Giertych ma plan, ma swoją wizję. Gorzej, że dla większości ludzi jest nie do zaakceptowania... Cóż, tylko postacie głośne i kontrowersyjne mają szansę dłużej przeżyć w tym bagienku ;] .

@kg86:
Ciekawa opcja... Gdyby dało się lepiej zarobić prowadząc jakąś uczciwą działalność gospodarczą, albo pracując na cenionym stanowisku w firmie, to kto wie? Chociaż z drugiej strony na placu boju zostaliby nieudacznicy i osoby bez matury, którzy przecież gdzie indziej lepiej nie zarobią...

@jagm:
Jakoś mnie to nie dziwi ;] .

dzendras

jagm

ZenonZajebich

Kaczor prezydentem, Kaczor premierem. Jaka pozycja jeszcze? Może k**wa prymas...?!
Prawda jest taka, że praca Kaźmirza polegała na tym żeby się pokazać "tu i tam" i swoją wykrzywioną gębą opowiadać jaki to on jest wspaniały i jak to Polska pnie się ku górze. PiSiory zrobiły sobie twarz Kaźmirza po to by mieć kogoś w miare neutralnego, popieranego przez ludzi szerzej niezainteresowanych polityką. Był on moim zdaniem gwarantem niezbyt szybko wprowadzanych reform. Teraz jak Jarek wpadnie to się raczej możemy spodziewać radykalnych zmian...

dzendras

@jagm: Ale bałagan już był :) I bez tych przetasowań chaos się szerzył, więc nie wiem czemu teraz miałoby być jeszcze gorzej.
@Zenon: No i co im po neutralnym Kazimierzu, skoro żadnej istotnej roli nie odegra już? Nie sądzisz chyba, że popularność Kazimierza przeniesie się na Jarka? Kaziu miał swoje sondaże, Jarkie będzie miał swoje. W dodatku polityka PiSu będzie kontynuowana, bo kto niby nadawał jej kształt? Fizyk z Gorzowa Wlkp.? ...

Turalyon

@kg86: Wysokie pensje urzędników państwowych mają zmniejszyć atrakcyjność łapówek (nie twierdzę że w Polsce to działa). Gdybyś je obniżył o stołki biliby się tacy, co chcą zarobić na łapówkach...

Mam nadzieję, że przy okazji przejęcia władzy przez kaczora" będzie taki bałagan, że zapomną o nieszczęsnym pomyśle brania studentów do wojska.

jagm

Madras

Sprawa wygląda tak, że ludzie, którzy już zdobyli władzę nie mają żadnego powodu, żeby nie kładamać, kręcić, robić w konia l*d. Bo choćby mówili, że w dzień słońce nie świeci, i tak nie ma sposobu, żeby ich odwołać przed końcem kadencji. No a poza tym, nie wiem, co jest takiego bulwersującego w nagłych zwrotach akcji. To jest polityka.

ZenonZajebich

dzendras

@jagm: Widzę, że spodziewasz się po politykach szczerości i prawdomówności. Dla mnie już od pewnego czasu polityka to nic innego jak szemrane interesy, układziki, kolesiostwo, nepotyzm. Jeden wielki syf, od którego najlepiej trzymać się z dala. Dlatego nie ruszają mnie już takie zagrywki, bo szkoda nerwów na takich ciuli (określenie użyte z pełną premedytacją)
@Zenon:

jagm

Spectro

jagm

ale tym razem przechodzą sami siebie ;]

ostoj

[link widoczny dla zalogowanych]

a niby czemu takie reklamy maja byc tylko po 23? stawiac sex na rowni z alkoholem, co za podejscie...

dzendras

Jaaaaareeeeek!!!!!

jagm

::Reksio::

A ja powiem tak.. Ja się zupełnie nie dziwię politykom.. Zupełnie.. To od 17 lat dokładnie te same gęby, z małymi wyjątkami.. 17 lat to wystarczający okres czasu, by każdy samodzielnie doszedł do wniosku, że Ci ludzie się do polityki zupełnie nie nadają.. Dlatego ja się politykom nie dziwię.. JA SIĘ DZIWIĘ LUDZIOM, KTÓRZY NA NICH GŁOSUJĄ!!!!..

O czym to świadczy..? O mało poważnym stosunku Polaków do polityki, o braku elementarnej wiedzy oraz o powszechnej, zatrważającej ciemnocie.. W konsekwencji nie zdziwiłbym się, gdyby na czele państwa stanął sam "Ojciec Dyrektor" rozpoczynając tym samym nową epokę w historii naszego kraju - "Dyrektorat"..

To nie politycy sa straszni.. Straszni są ludzie wokół Nas..:/