Forum Informatyka UJ forum Strona Główna Informatyka UJ forum
Rocznik 2005 - czyli najlepsze forum w sieci
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zaproszenie na impreze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Informatyka UJ forum Strona Główna -> Imprezy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skrobocik
[SKROBORANGA]



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Skarżysko , Kraków

PostWysłany: Czw 23:49, 20 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Balcerowicz musi odejść
:twisted:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kg86
zielony żul



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodze?

PostWysłany: Czw 23:59, 20 Kwi 2006    Temat postu:

sorry, nie chcialem obrazac Twojej dziewczyny, za to przepraszam, napisalem to pod wplywem chwili... zmienie to, ale nawet gdybym pisal zupelnie ogolnie, i tak moglbys to odebrac do siebie...
co do reszty:
pytasz sie skad moje wnioski [moze rzeczywiscie z niektorymi sie zagalopowalem] - Ty nie tylko w swoim poscie wypowiadales na temat 'wyglad zewnetrzny a inteligencja, dazenie do idealu, itd.', ale rowniez stawiales na pierwszym miejscu wyglad, a intelekt, czy tez intelignecje spychales na bok... stad wniosek, ze cenisz u dziewczyn GLOWNIE wyglad zewnetrzny, co nie znaczy TYLKO ;P
ale prosiles o fragmenty: swoj post oparlem glownie na tych:
::Reksio:: napisał:

1)kobieta powinna być dla mnie przyjemnością w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie dostarczać mi rozrywki intelektualnej..
2)Kiedyś będziecie się z Waszą kobietą kochać.. I co wtedy, zamkniecie oczy..?
3)Z dwójga złego wolę być z tępą slicznotką, niż z inteligentnym potworem..
4)Bez satysfakcjonyującej sfery erotycznej nie ma mowy o poważnym związku.. Ani tym bardziej długotrwałym..

wiec:
::Reksio:: napisał:
NIGDZIE nie napisałem, że sfera erotyczna jest ważniejsza od sfery emocjonalnej!

patrz fragment 4 - te slowa ewidetnie stawiaja sfere erotyczna nad emocjonalna... gdybys tak nie uwazal, nie napisalbys, ze nie ma mowy o powaznym zwiazku, i wlasnie tutaj sie mylisz, powazny zwiazek opiera sie emocjach, a nie na seksie... nie twierdze, ze ta sfera nie jest istotna, twierdze, ze nie jest najwazniejsza, mozna znalezc satysfakcje erotyczna, nawet jesli nasza partnerka jest kiepska w lozku, pod warunkiem ze na prawde nam na niej zalezy...
::Reksio:: napisał:
CZY TWOJA PARTNERKA NIE JEST OD ZSPOKAJANIA TWOICH POTRZEB SEKSUALNYCH??

nie traktuje zwiazku, jako sposobu, do zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych, jest to natomiast bardzo przyjemny dodatek, na urozmaicenie zwiazku ;P zreszta, nie jest to jej obowiazkiem, prawda? :> zaraz ponizej o tym piszesz, co wiecej zarzucasz mi, ze traktuje to jak obowiazek [wskaz fragment, z ktorego to wynika :)], oraz przyjzyj sie swojej wypowiedzi, ktora powyzej zacytowalem, czy aby przypadkiem nie wynika z niej, ze to wlasnie Ty traktujesz to jak obowiazek...
nie rozgraniczam obu sfer, co wiecej, lacze je ;P nigdzie nie napisalem, ze doznania emocjonalne nie ida w parze z doznaniami fizycznymi, tylko wyrazalem swoja opinie na temat wywyzszania doznan fizycznych
::Reksio:: napisał:
GDZIE JA COŚ PODOBNEGO NAPISAŁEM..?

tym razem patrz fragment nr 2 - w takim razie, dlaczego ktos mialby zamykac oczy, jesli nie z powodu, ze nie moze patrzec na swoja dziewczyne? a dlaczego nie moze patrzec na swoja dziewczyne? jedyna odpowiedz jaka sie nasuwa to: bo okropnie wyglada! moze napisz, jak nalezy poprawnie rozumiec ta wypowiedz, bo ja nie widze innej interpretacji... swoja droga, wyglad nie ma znaczenia, czy ktos jest dobry, czy zly w lozku...
dalej: nie twierdze, ze jest to zupelenie nieistotny aspekt seksualnosci, rowniez zwracam uwage na wyglad, ale fakt, czy dziewczyna mi sie podoba, czy nie, nie zalezy od jej wygladu, tylko od tego, jaka jest... takze nie wybiore ani tepej slicznotki, ani intelignetnego potwora... tepa slicznotka zainteresuje mnie tylko na poczatku, bo co jak co, zawsze na poczatku wieksza uwage zwracamy na wyglad, natomiast na inteligetnego potwora nie zwroce nawet uwagi, wiec nie bede mial okazji sie dowiedziec, ze jest to osoba inteligentna...
::Reksio:: napisał:
Biorąc pod uwagę Twoją wypowiedź dochodzę do wniosku, że jesteś co najwyżej [cenzura - popularne określenie - d*****], więc o Nas mężczyznach, to możesz ewentualnie poczytać.. A co do stwierdzenia "facet to świnia".. Hmm.. Proponuję Ci zastosować wariant "facet - przydupas" na swojej dziewczynie i zobaczymy ile z Tobą wytrzyma "prawdziwy mężczyzno".. Zapewniam Cię, że boskie traktowanie też każda dziewczyna zauważy.. I już na sam koniec.. Nigdy nie skrzywdziłem żadnej kobiety, co więcej, żadna z kobiet, które mnie znają, nie potwierdzi ani jednego ze steku kłamstw, którymi mnie wysmarowałeś.. Ale cóż.. Przecież Ty jesteś "wzorem męaskości"..

po pierwsze nigdzie sie nie wywyzszam, a juz na pewno nie uwazam sie za wzor, nie ma idealow, jedynie wyrazalem opinie na temat tego podejscia... to raczej Ty sie wywyzszasz piszac, ze "o nas mezczyznach to mozesz ewentualnie poczytac" posiadanie atrakcyjnej dziewczyny nie jest dobrym kryterium na okreslenie, czy facet jest 'prawdziwym mezczyzna'...
nie wysmarowalem Cie stekiem klamstw, tylko ewentualnie stekiem niepoprawnie wyciagnietych wnioskow, i szczerze mowiac mam nadzieje, ze sie myle, napisalem skad moje wnioski, jesli mnie przekonasz, ze nie mialem prawa ich wyciagnac, jestem gotow Cie za nie przeprosic...
za tekst o Twojej dziewczynie przepraszam jeszcze raz, bo rzeczywiscie mocno przegialem... nie mialem tego na celu

do pozostalych: nie obrzucalem nikogo wyzwiskami piszac, ze zal mi kogos, rownie dobrze moglem napisac 'wspolczuje Ci, bo cos tam, cos tam', wychodzi na to samo, a nie jest az tak obraźliwe, aby porownywac to dyskusji dresow... zreszta, dres by nie dyskutowal, dres by od razu przyjebal ;P poza tym jednym, ktorego Madras zna ;)
rzeczywiscie to bylo zbyt ostro, chcialem wyrazic swoja opinie, a nie obrazac jak sie tylko da... dlatego teraz pisalem ostrozniej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spalers
[świeżak]



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 0:20, 21 Kwi 2006    Temat postu:

post pierdolny... dopiero sie za niego zabieram. ale jedno juz zauwazylem - reks nie pisze ze sfera erotyczna jest wazniejsza, najwazniejsza itepe.
napisal ze bez nie ma mowy o powaznym, dlugotrwalym zwiazku... i nie udawaj, ze sie nie zgadzasz z tym :/ zastanow sie ile znasz powaznych zwiazkow (przynajmniej kilkuletnich), w ktorych partnerzy powstrzymuja sie od seksu?
chyba, ze nie przeszkadza ci fakt ze jedno (oboje) fantazjuje sobie o innych lub wrecz zdradza partnera/partnerke z innymi. ale wowczas to ty wychodzisz na prymitywna jednostke* a nie reksio :)


* noł ofens :)

EDIT: poza tym sadze, ze dres od Madrasa by przyjebal ze ho ho i dlatego Madras stara sie zalagodzic... ;)

[hansu] Przypominam o istnieniu pola "edytuj post" zwlaszcza jak poprzedni sie pisalo 5 minut wczesniej i chce sie tylko 1 zdanie dodac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
::Reksio::
pijak



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 1:27, 21 Kwi 2006    Temat postu:

..Nie obraziłeś mojej dziewczyny, tylko mnie i to dobrze odebrałem.. Dlatego się "lekko zdenerwowałem", że użyłeś Jej, jako argumentu przeciwko mnie, co raczej rozważne nie było.. Dlatego i tylko dlatego..


kg86 napisał:
::Reksio:: napisał:

1)kobieta powinna być dla mnie przyjemnością w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie dostarczać mi rozrywki intelektualnej..
2)Kiedyś będziecie się z Waszą kobietą kochać.. I co wtedy, zamkniecie oczy..?
3)Z dwójga złego wolę być z tępą slicznotką, niż z inteligentnym potworem..
4)Bez satysfakcjonyującej sfery erotycznej nie ma mowy o poważnym związku.. Ani tym bardziej długotrwałym..



patrz fragment 4 - te slowa ewidetnie stawiaja sfere erotyczna nad emocjonalna... gdybys tak nie uwazal, nie napisalbys, ze nie ma mowy o powaznym zwiazku, i wlasnie tutaj sie mylisz, powazny zwiazek opiera sie emocjach, a nie na seksie... nie twierdze, ze ta sfera nie jest istotna, twierdze, ze nie jest najwazniejsza, mozna znalezc satysfakcje erotyczna, nawet jesli nasza partnerka jest kiepska w lozku, pod warunkiem ze na prawde nam na niej zalezy...


1) Przede wszystkim zdefiniuję obrazowo, co to dla mnie jest "rozrywka intelektualna" - "rozrywka intelektualna" to coś, co wymaga skupienia i wysiłku intelektualnego ponad obowiązującą normę, np.: gra w szachy, rozwiązywanie całek dla zabawy (:D) itp. Nie jest dla mnie rozrywką intelektualną całkowicie normalna rozmowa, innymi słowy - to sformułowanie nie dotyczy sytuacji normalnych, w których rozmawiamy z partnerką wykazując, bądź nie wykazując zainteresowania.

2) To jest raczej fakt oczywisty.. Jest celowym uproszczeniem, które ma za zadanie przypomnieć wszystkim tym, którzy zagalopowali się do tego stopnia, że odrzucają seksualność (w swym pierwotnym znaczeniu) jako jeden z elementów, na które składa się poszukiwanie odpowiedniego partnera, że "staje Nam" nie tylko za sprawą świadomości uprawiania seksu, ale również z powodu Naszej partnerki (której piękno nie jest, oczywiście, niezbędne, ale co najmniej pomocne, na co chciałem zwrócić uwagę..). Nie wierzę tym, którzy mówią, że dla Nich aparycja się nie liczy.. Dla mnie to zwykły kit, który wciska się wtedy, gdy nie ma się szczęścia wśród kobiet powszechnie uznawanych za atrakcyjne.. Poza tym, była to reakcja na posty dotyczące problemu szeroko rozumianych "walorów prawdziwej kobiety"..

3) To jest moje zdanie, dotyczące drastycznego przypadku, czyli ostatecznego wyboru między jedynymi dwoma pozostałymi osobnikami płci pięknej na naszej planecie po 8 Wojnie Światowej (tak żeby to jakoś obrazowo przedstawić).. Co w tym złego..?

4) Tego zdania będę bronił do upadłego, bo jest jak najbardziej prawdziwe.. Pokażcie mi poważny związek, w którym nie zwraca się uwagi na sferę erotyczną..? Czy istniej taki związek bez niej..? Nie sądzę i właśnie to zdanie o tym mówi, że nie da się zbudować szczęśliwego związku bez udanego współżycia seksualnego.. Po prostu nie da.. Nigdzie natomiast nie pisze, że jest to jedyny filar związku.. To zadanie mówi o tym, że jest to tak samo ważna sfera jak sfera uczuciowa i nie może być mowy o udanym związku bez żadnej z Nich.. Mówię Nich, bo na Nie zwrócili uwagę moi poprzednicy..

Co do Twojej wypowiedzi.. Nie wiem dlaczego, ale nie zauważasz, że sam seks opiera się na Emocjach.. I to One są w nim kluczowe.. Nie da się tego odseparować.. A ja nigdzie nie napisałem, że Ich tam nie ma.. I jeszcze raz podkreślę, NIGDZIE nie napisałem, że to jest NAJWAŻNIEJSZA sfera.. Napisałem za to, że są RÓWNIE ważne..


kg86 napisał:
tym razem patrz fragment nr 2 - w takim razie, dlaczego ktos mialby zamykac oczy, jesli nie z powodu, ze nie moze patrzec na swoja dziewczyne? a dlaczego nie moze patrzec na swoja dziewczyne? jedyna odpowiedz jaka sie nasuwa to: bo okropnie wyglada! moze napisz, jak nalezy poprawnie rozumiec ta wypowiedz, bo ja nie widze innej interpretacji... swoja droga, wyglad nie ma znaczenia, czy ktos jest dobry, czy zly w lozku...
dalej: nie twierdze, ze jest to zupelenie nieistotny aspekt seksualnosci, rowniez zwracam uwage na wyglad, ale fakt, czy dziewczyna mi sie podoba, czy nie, nie zalezy od jej wygladu, tylko od tego, jaka jest... takze nie wybiore ani tepej slicznotki, ani intelignetnego potwora... tepa slicznotka zainteresuje mnie tylko na poczatku, bo co jak co, zawsze na poczatku wieksza uwage zwracamy na wyglad, natomiast na inteligetnego potwora nie zwroce nawet uwagi, wiec nie bede mial okazji sie dowiedziec, ze jest to osoba inteligentna...


Dobrze mnie zrozumiałeś.. Tak to miało to brzmieć.. Tylko proste pytanie.. Co w tym kontrowersyjnego..? Sam napisałeś, że nie będziesz z potworem, więc Ciebie to również dotyczy, a na dodatek potwierdzasz to, o czym mówię.. A mianowicie twierdzę, że nie ma czegoś takiego, jak nie zwracanie uwagi na wygląd partnera.. To jest, czy nam się to podoba, czy nie, bardzo istotny aspekt przy doborze partnera.. I to chciałem podkreślić, w związku z wypowiedziami poprzedników, wywyższających pod niebiosa sferę duchową kobiety nad wizualną..

kg86 napisał:
po pierwsze nigdzie sie nie wywyzszam, a juz na pewno nie uwazam sie za wzor, nie ma idealow, jedynie wyrazalem opinie na temat tego podejscia... to raczej Ty sie wywyzszasz piszac, ze "o nas mezczyznach to mozesz ewentualnie poczytac" posiadanie atrakcyjnej dziewczyny nie jest dobrym kryterium na okreslenie, czy facet jest 'prawdziwym mezczyzna'...


Ten tekst był celowy i miał za zadanie bardziej wyśmiać, niż coś udowodnić.. A co do wartościowości mężczyzny.. Z pewnością jednym z kryteriów wartościowości mężczyzny jest jego kobieta.. Ale nie atrakcyjna, a wartościowa.. A wartościową kobietą również jest kobieta atrakcyjna.. Taka mała różnica.. Której oczywiście nie przeczyłem..

Cytat:
nie wysmarowalem Cie stekiem klamstw, tylko ewentualnie stekiem niepoprawnie wyciagnietych wnioskow, i szczerze mowiac mam nadzieje, ze sie myle, napisalem skad moje wnioski, jesli mnie przekonasz, ze nie mialem prawa ich wyciagnac, jestem gotow Cie za nie przeprosic...
za tekst o Twojej dziewczynie przepraszam jeszcze raz, bo rzeczywiscie mocno przegialem... nie mialem tego na celu


Wydaje mi się, że to udowodniłem to dość wyczerpująco..

Ze swojej strony dodam tylko, że być może zareagowałem zbyt ostro.. Niektórych sformułowań używać nie powinienem.. Za to przepraszam.. A przeprosiny przyjęte..

spalers napisał:
post pierdolny... dopiero sie za niego zabieram. ale jedno juz zauwazylem - reks nie pisze ze sfera erotyczna jest wazniejsza, najwazniejsza itepe.
napisal ze bez nie ma mowy o powaznym, dlugotrwalym zwiazku... i nie udawaj, ze sie nie zgadzasz z tym :/ zastanow sie ile znasz powaznych zwiazkow (przynajmniej kilkuletnich), w ktorych partnerzy powstrzymuja sie od seksu?
chyba, ze nie przeszkadza ci fakt ze jedno (oboje) fantazjuje sobie o innych lub wrecz zdradza partnera/partnerke z innymi. ale wowczas to ty wychodzisz na prymitywna jednostke* a nie reksio Smile


Wreszcie ktoś, kto dobrze to zrozumiał.. Thx Spalers..;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oinopion
żul



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 6:45, 21 Kwi 2006    Temat postu:

IMHO:
Panowie, z waszych wypiwiedzi wnioskuję, że uroda jest potrzebna do seksu, do miłości fizycznej, a to przedewszystkim sfera uznaniowa. Jak kocham kobietę, to nie ma rady, jest dla mnie najpiękniejsza, i chociaż wiem i widzę dziewczyny ładniesze, to ta jedna jest najpiękniejsza (przez aksjomat miłości). Nie ma problemów z seksem. Dla mnie sfera erotyczna jest tą samą sferą, co sfera uczuciowa i nie wyobrażam sobie seksu bez gorącej miłości (bo bez niej to juz nie seks, tylko jak ktoś już wspomniał, załatwianie potrzeb). Miłość gwarantuje, że bedę z ukochaną przechodził płynnie i przenikająco(?) z jednej do drugiej sfery.
Gorzej, jak brak młości, ale to nie ten temat. Jeszcze gorzej, jak brak czasu na uczucia i seks...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Pią 8:16, 21 Kwi 2006    Temat postu:

::Reksio:: napisał:
Nie sądzę i właśnie to zdanie o tym mówi, że nie da się zbudować szczęśliwego związku bez udanego współżycia seksualnego.. Po prostu nie da..

Da się. Dwoje aseksualistów może zbudować udany związek.

Poza tym, nasz wiek ma to do siebie, że przewartościowujemy znaczenie seksu w związku. Jeżeli dwoje ludzi już jest ze sobą od długiego czasu, to ich atrakcyjność fizyczna mogła zmaleć (szczegółnie w przypadku kobiet), mogli doznać chorób, które uniemożliwiałyby im wspólny seks, a mogłoby być i tak, że seks stał się dla nich pewnym rodzajem obciążenia (ech, źle to ująłem, ale nie potrafię lepiej). Wtedy bardziel liczy się zaufanie, przywiązanie do siebie partnerów, wzajemna pomoc... Seks nie jest wtedy tak bardzo potrzebny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
::Reksio::
pijak



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:24, 21 Kwi 2006    Temat postu:

@Spectro:
..Tu jestem w stanie się zgodzić, ale umówmy się, że nie rozpatrujemy przypadków geriatryczno-patologicznych (nie jestem pewiem trafności doboru tych słów, ale zaryzykuje..:P ), tylko te klasyczne..;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Madras
Omylny Admin



Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Pokoju :]

PostWysłany: Pią 10:37, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
EDIT: poza tym sadze, ze dres od Madrasa by przyjebal ze ho ho

Potwierdzam :D.
@Reksio/Kg86: No i widzicie, da się kulturalnie ;).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kg86
zielony żul



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodze?

PostWysłany: Pią 18:29, 21 Kwi 2006    Temat postu:

Ad 1. - tutaj ok. przyznaje racje, nie widze sensu dalej polemizowac...
Ad 2. - w zasadzie moglbym powtorzyc slowa oinopiona, ale dodam jeszcze cos od siebie - owszem, nie powiem ze wyglad w ogole nie ma dla mnie znaczenia... ma, ale tylko na poczatku, w pewnym sensie decyduje kim sie zainteresuje... tylko kiedy zainteresowanie przechodzi w cos wiecej, w uczucie, to wyglad przestaje miec dla mnie znaczenie, nie kocham dziewczyny za to, jak wyglada, tylko za to, jaka jest... jesli np. Twoja dziewczyna ulegnie wypadkowi, ktory oszpeci jej urode, to co? to przestanie Ci na niej zalezec? przestanie Ci dawac satysfakcje seksualna? nie sadze... bo wyglad wtedy nie ma znaczenia, kiedy kochamy...
i chociaz piszesz, ze piekno jest pomocne, nie niezbedne, czemu nie zaprzecze, to i tak caly czas odnosze wrazenie ze jest Ci bardziej niezbedne niz pomocne...
Ad 3 - chociazby to, ze taki zwiazek mija sie z celem... poza pociagiem seksualnym nic nie bedzie was laczyc, brak emocji, a nie zmienie zdania, ze zwiazek opiera sie na emocjach, a nie na pociagu seksualnym... powazny zwiazek...
Ad 4 - znowu moglbym przytoczyc slowa oinopiona i jeszcze raz powtorze - nie twierdze, ze sfera seksualna nie jest istotna, twierdze natomiast, ze jest mniej wazna od sfery emocjonalnej, bo nawet jesli sfera seksualna nie daje nam pelnej satysfakcji [nie mowie ze jej kompletny brak, bo to mogloby doprowadzic do jakis dewiacji], to powazny zwiazek moze jak najbardziej istniec, o ile partnerzy sie kochaja i potrafia sie cieszyc kazda chwila spedzona ze soba... wowczas mniej udane zycie erotyczne nie bedzie przeszkadzalo im do tego stopnia, ze stwierdza, ze nie moga ze soba byc... po prostu uwazam, ze potrzeba bliskosci, milosci, jest silniejsza i jej zaspokojenie daje nam wiecej szczescia, od potrzeb seksualnych i ich zaspokajania, i dlatego twierdze ze powazny zwiazek MOZE istniec bez udanego zycia erotycznego, natomiast NIE MOZE bez odpowiedniego zaangazowania emocjonalnego... ale rozumiem, ze chlopaki w naszym wieku moge miec silniej rozwiniete potrzeby seksualne, niz potrzebe milosci, itp. o czym juz wspomnial Spectro...

nadal mi ciezko jest sie przekonac ze traktujesz na rowni obie sfery, w zadnym z postow nie wspomniales o istotnej roli sfery emocjonalnej, kiedy erotyczna niejednokrotnie, podkreslajac istotna role wygladu w tej sferze...
jednak widze, ze swoj pierwszy post troche nadinterpretowalem, za co przepraszam :)

@spalers - nigdzie nie wspominalem o zupelnym braku sfery erotycznej w zwiazku i z pewnoscia przeszkadzalby mi fakt, ze moja partnerka mnie zdradza ;P ale to sie wydaje tak logiczne, ze chyba nie musze tego tlumaczyc...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
::Reksio::
pijak



Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:05, 21 Kwi 2006    Temat postu:

@kg86:
..Peace..;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Sob 0:21, 22 Kwi 2006    Temat postu:

kg86 napisał:
ale rozumiem, ze chlopaki w naszym wieku moge miec silniej rozwiniete potrzeby seksualne, niz potrzebe milosci

Właśnie w wieku ok. 18-20 lat mamy największe potrzeby seksualne, które są bardziej hmm... widoczne niż potrzeby uczuciowe (kobiety to przechodzą mniej więcej w wieku 30 lat dla porównania). Ale naturalnie, nie dajmy się zwariować - przecież nie myślimy tylko o seksie. W pełni zgadzam się z Twoim zdaniem na temat sfery uczuć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hansu
Nieomylny Admin



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: przychodzimy? Czym jestesmy? Dokad zmierzamy?

PostWysłany: Sob 0:31, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Spectro napisał:
przecież nie myślimy tylko o seksie


A co to ten seks? Jakas nowa struktura danych? Czy moze nowe zadanie z ASD? :D Nie no prawda jest taka ze kazdy facet przez 99%czasu mysli o seksie (stereotyp, ale zabawny - nie kamienujcie! mowie to z przymruzeniem oka;)) a my przez 99% czasu myslimy o algorytmach... Albo ja cos zle kminie albo z nami faktycznie jest cos nie tak... :)


Ostatnio zmieniony przez hansu dnia Sob 1:06, 22 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Sob 0:46, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Wiesz, hansu, ja chwilowo nie myślę o ASD, o seksie też raczej nie, a nawet nie o tyłku kap00cha ;) . Ja się cieszę, że w weekend nie będę musiał zadanek kodować wreszcie :twisted: . No i może o czymśtam jeszcze myślę :P .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skrobocik
[SKROBORANGA]



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Skarżysko , Kraków

PostWysłany: Sob 1:00, 22 Kwi 2006    Temat postu:

hansu napisał:
...prawda jest taka ze kazdy facet przez 99%czasu mysli o seksie (stereotyp, ale zabawny - nie kamienujcie! mowie to z przymruzeniem oka;)) a my przez 99% czasu myslimy o algorytmach...

Ufff...........łapię się do facetów :wink:
Stereotyp, ale wg mnie bardzo trafny :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hansu
Nieomylny Admin



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: przychodzimy? Czym jestesmy? Dokad zmierzamy?

PostWysłany: Sob 1:08, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Spectro napisał:
Wiesz, hansu, ja chwilowo nie myślę o ASD, o seksie też raczej nie, a nawet nie o tyłku kap00cha ;) . Ja się cieszę, że w weekend nie będę musiał zadanek kodować wreszcie :twisted: . No i może o czymśtam jeszcze myślę :P .


No masz racje. Perspektywa pierwszego NAPRAWDE wolnego weekendu od paru dobrych tygodni jest PIEKNA. Nawet potyczki odpuscilem, zeby sobie odpoczac... No i jeszcze PAKA jutro :D:D:D (Ula, jestes KOCHANA :*)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Sob 1:22, 22 Kwi 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jaki zwalony artykuł :P . Ostatnie 2 zdania:

Cytat:
Studenci uniwersytetów szczególnie lubią stosować zasadę "żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek". Po prostu koniecznie chcą zaznać heteroelastyczności, czyli spróbować seksu z osobą tej samej płci - ot tak, w ramach zabawy i eksperymentu.

O__________o
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hansu
Nieomylny Admin



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: przychodzimy? Czym jestesmy? Dokad zmierzamy?

PostWysłany: Sob 1:33, 22 Kwi 2006    Temat postu:

ROTFL :D Ja mysle ze ten pan co ten artykul pisal wydedukowal ta jakze ciekawa teze o upodobanich seksualnych studentow uniwersytetow na podstawie lektury naszego forum :D:D:D Ja nie widze innej mozliwosci :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ostoj
Przewijak Tasmy



Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

PostWysłany: Sob 2:21, 22 Kwi 2006    Temat postu:

nie no sorry za wyrazenie, ale O JA PIERDOLE
Cytat:
Impreza w akademiku trwa w najlepsze. Alkohol leje się strumieniami. Dragi przechodzą z ręki do ręki. Wśród ponad dwudziestu bawiących się osób jest Wojtek. Na imprezę zaprosił go kumpel z wydziału. Reszty nie zna. Część imprezowiczów siedzi na kanapie. Inni starają się tańczyć w rytm jednego z ostatnich hitów. Nagle rozgrzana tańcem dziewczyna zdejmuje bluzkę. Nic pod nią nie ma. W jej ślady idą dwie kolejne dziewczyny. Powoli przylepiają się do nich faceci. Dwie pary szybko wychodzą, by zaszyć się w pobliskich pokojach. Jedna para zostaje i... zaczyna uprawiać seks na stole w kuchni. Nic sobie nie robi z przechodzących obok znajomych. Nawet kiedy niektórzy zaczynają im kibicować.

nie no nie rozumiem. co wiecej, nie potrafie sobie tego nawet wyobrazic. przeciez to juz ludzkie pojecie przechodzi. no rozumiem, kochac sie z dziewczyna w jakiejs ubikacji i chetnie tego w przyslzosci sprobuje, ale jak mozna sie rznac na oczach innych ludzi na jakiejs imprezie? niech mnie ktos oswieci bo moj umysl nie potrafi przyjac tego do wiadomosci. no chyba dopoki nie zobacze to nie uwierze ze tak sie dzieje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robson
zielony żul



Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Lasu :]

PostWysłany: Sob 7:59, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
Po pierwsze mają dużo wolnego czasu.

:lol:


Powiem tak - porabany artykuł
Wiecie co - skoro mężczyźni myslą 99% czasu o seksie, to na algorytmy zostaje tylko 1% czasu (maxymalnie, a przeciez trzeba jeszcze zostawić troche mocy obliczeniowej na przetwarzanie obrazu, oddychanie itp czynnosci podtrzymujace zycie). Pomyslcie, co by bylo gdyby wykorzystać to 99% czynności sytemu... normalnie to moznaby ACM rozwalić w 5 minut...
;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Madras
Omylny Admin



Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Pokoju :]

PostWysłany: Sob 9:21, 22 Kwi 2006    Temat postu:

99% to przesada, nam w gimnazjum wuefistka mówiła, że średnio co 20 sekund ;].
A odnośnie tego artykułu - wiecie, ludzie są różni. To, co dla Was wydaje się niewyobrażalne, dla wielu jest codziennością. Głównie jest to kwestia środowiska, w których się wychowano. Na przykład, co myślicie o parach całujących się gdzieś np. na ławce w parku (nie mówię o cmokaniu się całymi godzinami, ale np. pojedyńczy pocałunek)? Pewnie nic specjalnego. A co o tym myślą ludzie wychowani w krajach muzułmańskich? Dla nich to właśnie tak, jakby ktoś się bzykał przy postronnych ludziach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Sob 9:59, 22 Kwi 2006    Temat postu:

@Madras:
Pewnie masz rację, co do różnic w wychowaniu i kulturze, no ale sytuacja przedstawiona w tym artykule jest nieco przesadzona. Możnaby pomyśleć, że większość studentów (i studentek ;) ), to jacyć maniacy seksualni. Jedynie studenci medycyni zostali oszczędzeni... Ciekawe czemu?

@ostoj:
Ja też nie rozumiem, jak się można na trzeźwo tak rżnąć publicznie. Może oni po prostu byli tak potężnie nawaleni, że już się nie kontrolowali? Seks jest bardzo intymną relacją i takie przypadki są dla mnie nie do zaakceptowania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Madras
Omylny Admin



Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Pokoju :]

PostWysłany: Sob 10:18, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Cytat:
takie przypadki są dla mnie nie do zaakceptowania.

Dla Ciebie ;].
Nie znam na tyle różnych subkultur, żeby stwierdzić, że to, co napisali rzeczywiście jest zupełnie bezpodstawne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Spectro
Mistrz grilla



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 2306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kurdwanów

PostWysłany: Sob 11:38, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Madras napisał:
Cytat:
takie przypadki są dla mnie nie do zaakceptowania.

Dla Ciebie ;].

Nom, dla mnie. Ale nic na to nie poradzę.

Madras napisał:
Nie znam na tyle różnych subkultur, żeby stwierdzić, że to, co napisali rzeczywiście jest zupełnie bezpodstawne.

Chyba "subkultura" to nie jest właściwe słowo. Ale fakt, ja też nie znam tyle osób, aby móc wysnuć jakiekolwiek wnioski, poza tym, że jest to przesadne uogólnienie na podobnej zasadzie jak: "faceci to umysły ścisłe, a kobiety to humanistki".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kg86
zielony żul



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodze?

PostWysłany: Sob 14:43, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Spectro napisał:
Jedynie studenci medycyni zostali oszczędzeni... Ciekawe czemu?


zapewne z dwoch powodow:
1) cale studia spedzaja w ksiazkach ;)
2) jak pojda do prosektorium i popatrza na np. sekcje zwlok, to im sie odechciewa blizszego kontaktu z nagim cialem ;) :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skrobocik
[SKROBORANGA]



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Skarżysko , Kraków

PostWysłany: Sob 15:21, 22 Kwi 2006    Temat postu:

Madras napisał:
99% to przesada, nam w gimnazjum wuefistka mówiła, że średnio co 20 sekund ;]...

No może co 20 sekund, ale pomyśla jak długo te myśli siedzą w Twojej głowie, bo rzeczywiście może wyjść to magiczne 99% :wink:
kg86 napisał:
Spectro napisał:
Jedynie studenci medycyni zostali oszczędzeni... Ciekawe czemu?

zapewne z dwoch powodow:
1) cale studia spedzaja w ksiazkach ;)
2) jak pojda do prosektorium i popatrza na np. sekcje zwlok, to im sie odechciewa blizszego kontaktu z nagim cialem ;) :D

Poza tym jak oni mogą jakieś wyuzdane rzeczy robić, jak głośno jest o ich wybrykach z niepełnosprawnymi babciami :?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Informatyka UJ forum Strona Główna -> Imprezy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin