Informatyka UJ forum

camensky

temat nie do spamu bo powialo dzis groza... :D przeszedl jakis gosciu (po cywilu, bez zadnych znaczkow PP) i mowi, ze polecony ma dla mnie, mysle spoko luz pewnie cos z allegro. daje mi do podpisu, ja zadowolony ze nie pobranie, tylko darmo, mysle moze cos na dzien dziecka :D ale... jakis dziwny formularz jak na list polecony, odsunalem dlugopis, pytam: "przepraszam, a skad ten liscik", "aa, skad?.. hmm, juz sprawdzam... o! z wojska widzi pan", no to oddalem grzecznie dlugopis i podziekowalem za taka korespondencje. mialem farta, bo listy administracyjne to jest takie dziadostwo, ze listonosz zaznacza czy adresata nie bylo, czy celowo nie odebral. jesli to ostatnie, to po 7 dniach list traktuje sie jako odebrany. na szczescie mily pan, chyba zrozumial, ze mam nieszczegolna ochote na sluzbe wpisal moja nieobecnosc :D

i teraz tak, czy dobrze zrobilem? podobno mozna odroczyc sobie do wrzesnia, jesli powie sie, ze chce sie studiowac jeszcze w przyszlym roku. ja jakos boje sie ryzykowac i tam isc :D no i nie wiem, czy jechac do babci i krowy wypasac, czy ryzykowac przebywajac pod swoim adresem. wiem, ze pare osob bylo w podobnej sytuacji w tamtym roku, jak to bylo u was?

dzendras

Ja na szczęście (nieszczęście?) mam kategorię D, więc niewiele Ci poradzę. Ale nauczyłem się od wszelakich urzędów trzymać z dala, co i Tobie radzę :)

Rogal

Ja bym uwarzał, bo WKU podobno monitoruje fora...

camensky

mowilem, ze bez spamu bo to powazny temat :D:D

kap00ch

to tu nie spamujemy ? chlip...

to zeby nie bylo ze spam :P qmpel jak wlasnie tak splawial listonosza i po 4 liscie przyslzi do niego panowie w mundurze....szkoda ze qmpel sie tak zeschizowal ze wyskoczyl z okna :P potlokl sie i stracil przytomnosc...obudzil sie w szpitalu...wojskowym :D

camensky

to ja sobie jakies schodki jutro zamontuje z tylu :) wiesz ile minelo od pierwszego wezwania do akcji?

kap00ch

szczerze nie pamietam ale na pewno ponad miecha :> zdazysz schodki dorobic;]

flower

camensky

wlasnie tak mi sie wydaje, ze podania z takimi uzasadnieniami to oni w ch.. maja :/

exeman

(1) Zrob sobie tatuaz, takich nie biora z tego co slyszalem ;)
(2) Kumpel nie zdal matury, powiedzial, ze chce poprawic i studiowac, nie wzieli go.
(3) Wszyscy mowia, ze jak sie pojdzie i powie, ze sie chce studiowac to nie biora, zatem tak powinno byc. No chyba, ze idzie 100% dres i mowi, ze chce studiowac, to sam wiesz :D

Adams

Zawsze można wymyśleć sobie wyimaginowanego przyjaciela.

Co nie Franek?

Jasne! Adams...

flower

Skrobocik

Madras

A ja słyszałem, że wyleciałych informatyków biorą jak tylko się da, szybko ich awansują, dają kompa i nakłaniają do zostania w woju.

Stasiu

ostoj

Madras

No ja tylko powtarzam, co zasłyszałem, może jak źródło się zjawi na forum, to dopowie coś jeszcze.

ada · pijak Dołączył: 27 Mar 2006 Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów

co jest takiego strasznego w tym wojsku, że sie prawie wszyscy go boją ?

RoTGuT

ada · pijak Dołączył: 27 Mar 2006 Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów

flower

]:-> podobno za mundurem panny sznurem ;p , ale jak ktos juz ma, to juz mu mundur niepotrzebny :twisted:

smas

tymon · pijak Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów

hmm
czy ktoś się orientuje jak to jest z tymi tatuażami, bo ja takowy od niedawna posiadam, czy to oznacza że do woja mnie nie wezmą :-k

kap00ch

jesli jest na czesci ciala widocznej przy zalozonym pelnym mundurze to cie nie wezma:P w efekcie chodzi o tatuaze na dloniach i twarzy;]

[by Madras - kilka ostatnich postów z tego tematu poszło do spamowiska, kolejne nie na temat będą kasowane, bo forum nie umożliwia przenoszenia z jednego tematu do drugiego ;p]