Forum Informatyka UJ forum Strona Główna Informatyka UJ forum
Rocznik 2005 - czyli najlepsze forum w sieci
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Dowcipy] Matematyka na wesoło (a da się inaczej?)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Informatyka UJ forum Strona Główna -> Ale jaja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mavie
pijak



Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełm/Kraków

PostWysłany: Śro 21:59, 02 Lis 2005    Temat postu: [Dowcipy] Matematyka na wesoło (a da się inaczej?)

Def. 1
Pochodna imprezy, to ilosc alkoholu, ktory mozemy kupic za pieniadze ze sprzedazy butelek pozostalych po imprezie.

Def. 2
Udana impreza, to impreza z niezerowa druga pochodna.


Biolog, fizyk i matematyk obserwują dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Po jakimś czasie wychodzą trzy.
Biolog: Rozmnożyli się!
Fizyk: E tam, błąd pomiaru!
Matematyk: Jak do środka wejdzie jeszcze jedna osoba to dom będzie pusty!


Matematyk, fizyk i inżynier dostali po równym kawałku siatki ogrodzeniowej i mieli ogrodzic jak największy teren.
Inżynier - ułożył elegancki prostokąt, uprzednio dokłanie wymierzywszy długości boków.
Fizyk - wykreślił idealne koło i tak ułożył siatkę.
Matematyk - ułożył siatkę byle jak i stwierdził, że jego jest na zewnątrz.


Matematyk i fizyk znajdują się w jednym pokoju, w którym na stole stoi wiadro z wodą. Nagle w pokoju wybucha pożar.
Co robi fizyk? Łapie za wiadro i gasi.
Co robi matematyk? Łapie za wiadro i gasi.
Matematyk i fizyk znowu znajdują się w jednym pokoju, w którym pod stołem stoi wiadro z wodą.
W pokoju znowu wybucha pożar.
Co robi fizyk?Łapie za wiadro i gasi.
Co robi matematyk? Ponieważ w poprzedniej sytuacji mieliśmy już rozwiązanie, więc przenosi wiadro spod stołu na stół i łapie za wiadro i gasi.
Matematyk i fizyk znowu znajdują się w jednym pokoju, w którym nie ma wiadra z wodą.
W pokoju ponownie wybucha pożar.
Co robi fizyk? Ucieka.
Co robi matematyk? Ano mówi:"przypuśćmy dla dowodu, że w pokoju istnieje wiadro z wodą..."


Zamknięto fizyka doświadczalnego, fizyka teoretycznego i matematyka w trzech oddzielnych celach, z puszką jedzenia. Po miesiącu otwarto cele.
U fizyka doświadczalnego ściany poobijane, puszka zmaltretowana, ale rozbita, a zawartość wyjedzona. Fizyk, choć wychudzony, żyje. W celi fizyka teoretycznego. Ściany są całe pokryte wzorami, obliczeniami. Tylko jeden slad po uderzeniu, puszka precyzyjnie otwarta, a fizyk żyje. W ostatniej... Puszka nietknięta, na podłodze leży martwy matematyk, a na scianie widnieje napis: "Dany jest walec".


Adiunkt Instytutu Matematyki spotyka na ulicy swojego kolegę z dzieciństwa, który nie zdołał ukończyć podstawówki i pracuje teraz jako robotnik niewykwalifikowany na budowie. Po wymianie powitalnych uprzejmości rozmowa schodzi na tematy finansowe i okazuje się, że adiunkt zarabia ponad pięciokrotnie mniej niż jego kolega. Ten namawia go gorąco, aby rzucił Uniwersytet i przeszedł do nich na budowę, musi tylko zataić swoje rzeczywiste wykształcenie i skończyć dwutygodniowy kurs dokształcający. Tak się też staje i już po kilku dniach nasz adiunkt staje pod tablicą zapytany przez panią nauczycielkę o wzór na pole koła. Długo namyśla się, pisze coś maczkiem w rogu tablicy i wreszcie odpowiada: - "pi" r^2 (minus pi r kwadrat),
Uradowana pani nauczycielka chwali go, ale zwraca też uwagę, że
popełnił drobny błąd i prosi, aby jeszcze raz się zastanowił. Ten myśli długo
i ponawia poprzednią odpowiedĽ. Wtedy wszyscy słuchacze obecni na sali podpowiadają mu szeptem: "Zmień granice całkowania"


Otóż jest sobie szpital psychiatryczny i wszyscy wariaci biegają, uciekają, chowają się w szafach, za zasłonkami, po prostu ogólna panika i tylk ojeden wariat siedzi sobie spokojnie i niczym się nie przejmuje. No więc jeden z tych uciekających mówi do niego : "Stary co ty tak spokojnie siedziesz, przeciez zaraz tu przyjdzie komisja i bedą nas całkować i różniczkować!!!". A ten mu odpowiada : "Ja się nie boje, ja jestem "e^ x"


Przez trzy dowolnie wybrane punkty można poprowadzić prostą, pod warunkiem, że jest odpowednio gruba.


Po czym można rozpoznać matematyka?

RANO - przed śniadaniem całuje jajko, a żonę puka łyżeczką w czoło.
W CIĄGU DNIA - rozwiązuje zadania kredą na karoserii mijanego czarnego mercedesa i dziwi się, że tablica mu odjeżdża.
WIECZOREM - wyrzuca za drzwi zegarek i nakręca kota.


Czym się różni pizza od matematyka?
Pizza może wykramić 4-osobową rodzinę.


Co to jest liczba Pi?
Odpowiadają:
Matematyk: Pi jest to stosunek długości okręgu do jego średnicy.
Fizyk: Pi to 3,1415927 plus minus 0,00000005.
Inżynier: Pi to około 3.


Lekarz, prawnik i matematyk dyskutują na temat: "czy lepiej mieć żone czy kochankę?"
Prawnik: "Lepiej mieć kochankę. Jeśli masz żonę i chcesz się rozwieść powoduje to mnóstwo prawnych problemów."
Lekarz: "Lepiej mieć żonę, gdyż pomoże ci przezwyciężyć stresy, jest to lepsze dla twojego zdrowia."
Matematyk: "Najlepiej mieć je obie. Kiedy żona myśli, że jesteś u kochanki, a kochanka jest przekonana, że u żony, ty możesz poświęcić czas matematyce!"


Matematyk i Inżynier byli na wykładzie u Fizyka. Fizyk rozpatrywał teorię Kulza-Kleina procesów fizycznych występujących w przestrzeniach 9-cio wymiarowych.
Matematyk z zadowoleniem przysłuchuje się wykładowi, a Inżynier siedzi jak na tureckim kazaniu.
Po zakończeniu mowy Fizyka, Inżynier postanowił zapytać Matematyka:
W jaki sposób zrozumiałeś, o czym on mowił?
Matematyk: Po prostu wyobrażałem to sobie
Inżynier: Jak można sobie wyobrazić 9-cio wymiarową przestrzeń?
Matematyk: Po prostu najpierw wyobrażam sobie N-wymiarową, a potem zakładam, że N=9.


Jadą pociągiem: Matematyk, Fizyk i Inżynier
W pewnym momencie Inżynier krzyczy: zobaczcie w tym państwie żyją białe krowy.
Na to Matematyk: nie kolego na tym polu żyją białe krowy.
Na to Fizyk: nie, nie koledzy, obaj się mylicie, te krowy są białe tylko z jednej strony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skrobocik
[SKROBORANGA]



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Skarżysko , Kraków

PostWysłany: Wto 1:40, 29 Lis 2005    Temat postu: Re: [Dowcipy] Matematyka na wesoło (a da się inaczej?)

Mavie napisał:
Def. 1
Pochodna imprezy, to ilosc alkoholu, ktory mozemy kupic za pieniadze ze sprzedazy butelek pozostalych po imprezie.

Def. 2
Udana impreza, to impreza z niezerowa druga pochodna.


Def. 3 (niby teoria)
Atrakcyjność kobiety jest wprost proporcjonalna do ilości wypitego alkoholu i odwrotnie proporcjonalna do natężenia światła.

...........bez urazy dziewczynki :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Saimi
pijak



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 18:08, 07 Gru 2005    Temat postu:



Hmm... Ja bym to uznał... :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robson
zielony żul



Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Lasu :]

PostWysłany: Śro 19:54, 07 Gru 2005    Temat postu:

Trzeba tylko udowodnić że jest to jedyny ix jakiego możemy znaleźć... może dowód na gruncie teorii MOCY? "To nie są ixy których szukacie"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hansu
Nieomylny Admin



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: przychodzimy? Czym jestesmy? Dokad zmierzamy?

PostWysłany: Pią 21:36, 09 Gru 2005    Temat postu:

Pare dni temu szukalem czegos na dysku i znalazlem taki oto plik tekstowy. Pamietam ze pare lat temu wydawal mi sie absolutnie niesmieszny... A teraz jak go czytalem to prawie spadlem z krzesla :D Chyba jest juz ze mna naprawde zle... ;)


Metody Dowodzenia Twierdzeń:
- Przez zaprzeczenie założenia.
- Przez założenie tezy.
- Przez analogie.
- Przez odpowiednie twierdzenia.
- Przez opowiadanie.
- Przez sprowadzenie na manowce.
- Przez presje moralna.
- Przez sugestie - "Państwo widzicie..."
- Przez kalendarz - "To wynika z zeszłego roku.."
- Przez sztuciec - A nuż wyjdzie
- Przez połechtanie ambicji słuchaczy - "to dla Państwa jest proste"
- Przez nadużycie symboli.
- Przez ciągłość oznaczeń (ciągle oznaczamy).
- Iluzjonistyczny - "Zrobimy teraz taka sztuczkę"
- Harcerski - podchody dookoła dowodu
- Suflerski - "Proszę mi podpowiedzieć"
- Cybernetyczny - "To automatycznie wynika z..."
- Psychologiczny - "Państwo sami sprawdza"
- Plenarny - "Czy Państwo się zgadzają?"
- Dogmatyczno-autorytatywny - "Tak jest w podręczniku"
- Familijny - "Bierzemy rodzinę zbiorów..."
- Samowystarczalny - "Państwo sami sprawdza we własnym zakresie"
- Dowód przez rozbicie na dostatecznie duża ilość przypadków. (I
zbagatelizowanie każdego przypadku.)
- Dowód przez zakrzyczenie
- Dowód przez zbagatelizowanie: "ależ to jest trywialne.."
- Dowód przez sprowadzenie do przerwy.
- Dowód perswazyjno-optyczny, zwany tez dowodem "przez ogląd" - "...Proszę
- państwa, to widać!!..."
- Dowód przez zdrowy rozsadek - "...Proszę państwa, ale to przeczy zdrowemu
rozsądkowi.."
- Dowód przez autorytet - "...Proszę państwa, tak po prostu jest..."
- "Rzut oka na tablice i widać..." (dowód lekkoatletyczny)
- "Dla pięciu wymiarów to widać, a dalej przez indukcje."
- "Bierzemy założenia, przekształcamy, przekształcamy, i teza."
- "Bierzemy założenia, przekształcamy, przekształcamy, o rety, co mi wyszło!"
- Dowód przez zamachanie rękami
- Dowód przez skorzystanie z tezy
- Dowód przez przeniesienie do pracy domowej
- Dowód w sposób perwersyjny - czyli od tylu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oinopion
żul



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 22:06, 09 Gru 2005    Temat postu:

A było już:
    - Dowód przez machanie
    - Dowód przez wciskanie
    - Dowód przez przykłady
    - Dowód przez wpatrywanie

?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kg86
zielony żul



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodze?

PostWysłany: Czw 2:07, 22 Gru 2005    Temat postu:

istnieje jeszcze dowod przez rysunek :D jest preferowany przez co niektorych studentow odpowiadajacyh przy tablicy na cwiczeniach ;) ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oinopion
żul



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 15:27, 24 Gru 2005    Temat postu:

kg86 napisał:
istnieje jeszcze dowod przez rysunek :D jest preferowany przez co niektorych studentow odpowiadajacyh przy tablicy na cwiczeniach ;) ;P


Kiedyś na olimpiadzie (dość lokalnej) jeden koleś napisał rozwiązanie długiego i trudnego zadania z geometrii w ten sposób:
Kod:
To widać z rysunku.

Dodam, że było to tak śmieszne, że wyszło poza komisję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Madras
Omylny Admin



Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 2021
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z Pokoju :]

PostWysłany: Pią 16:25, 30 Gru 2005    Temat postu:

Jezus i apostołowie wędrują rozmyślając. Nagle Jezus mówi:
- Wiecie, raj jest jak x kwadrat plus trzy x minus osiem.
- O co mu chodzi? - zapytał jeden z apostołów drugiego
- Nie wiem, to chyba jakaś parabola...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Corvvin
[świeżak]



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 2:21, 07 Sty 2006    Temat postu:

Niezwykle popularny tekst matematyków podrywaczy:
-voulez-vous Cauchy avec moi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wuodi
pijak



Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:19, 07 Sty 2006    Temat postu:

a co to wlasciwie znaczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fidel
żul



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 649
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 22:02, 07 Sty 2006    Temat postu:

A czy to wazne? 8)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skrobocik
[SKROBORANGA]



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Skarżysko , Kraków

PostWysłany: Wto 12:36, 10 Sty 2006    Temat postu:

Corvvin napisał:
Niezwykle popularny tekst matematyków podrywaczy:
-voulez-vous Cauchy avec moi


wuodi napisał:
a co to wlasciwie znaczy?


Wydaje mi się, że "Czy chesz się ze mną przeCauchyować" :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
flower
alkoholik



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 12:46, 10 Sty 2006    Temat postu:

Skrobocik napisał:
Corvvin napisał:
Niezwykle popularny tekst matematyków podrywaczy:
-voulez-vous Cauchy avec moi


wuodi napisał:
a co to wlasciwie znaczy?


Wydaje mi się, że "Czy chesz się ze mną przeCauchyować" :D


ekhm, zboczency :oops:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mavie
pijak



Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chełm/Kraków

PostWysłany: Pon 19:19, 29 Maj 2006    Temat postu:

A propos dzisiejszej analizy: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skrobocik
[SKROBORANGA]



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Skarżysko , Kraków

PostWysłany: Pon 19:57, 29 Maj 2006    Temat postu:

Mavie napisał:
A propos dzisiejszej analizy: [link widoczny dla zalogowanych]

To może jakiś dowodzik :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzendras
Germański oprawca



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chorzów

PostWysłany: Czw 18:42, 08 Cze 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hansu
Nieomylny Admin



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: przychodzimy? Czym jestesmy? Dokad zmierzamy?

PostWysłany: Czw 19:05, 08 Cze 2006    Temat postu:

@dzendras: Lipa! Blad tam jest przy wzorze na e. Co nam tu za ciemnote chcesz wciskac??? ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzendras
Germański oprawca



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chorzów

PostWysłany: Czw 19:08, 08 Cze 2006    Temat postu:

Eee tam. Ja tego nie spłodziłem :) To za mądre na mnie. Zalegało na dysku, to wrzuciłem. A jak podoba się skacanie sinusa? :D Bo wg mnie matematyka była by o wiele prostsza gdyby takie drobne modyfikacje wprowadzić ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hansu
Nieomylny Admin



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: przychodzimy? Czym jestesmy? Dokad zmierzamy?

PostWysłany: Czw 19:14, 08 Cze 2006    Temat postu:

Hehe, mysmy kiedys z kumplami w liceum mieli mocny zakret wlasnie na takie glupoty... Nawet cala teoria powstala, pisalismy prace naukowe z macierzy okraglych i innych takich... Och, ale byl ubaw ;) Moze jak to w domu gdzies znajde to wrzuce skany :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BU
[świeżak]



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bytom

PostWysłany: Sob 2:20, 10 Cze 2006    Temat postu:

Skrobocik napisał:
Mavie napisał:
A propos dzisiejszej analizy: [link widoczny dla zalogowanych]

To może jakiś dowodzik :D

Apropos poprawek z AM1, niezawodne pisadło to podstawa :D

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skrobocik
[SKROBORANGA]



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2958
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Skarżysko , Kraków

PostWysłany: Sob 12:03, 10 Cze 2006    Temat postu:

hansu napisał:
Hehe, mysmy kiedys z kumplami w liceum mieli mocny zakret wlasnie na takie glupoty... Nawet cala teoria powstala, pisalismy prace naukowe z macierzy okraglych i innych takich... Och, ale byl ubaw ;) Moze jak to w domu gdzies znajde to wrzuce skany :)


My z kolegami bawiliśmy się kiedyś w chujochemię. Kiedyś będę miał czas, to przytoczę coś ;) , np: dwuchujan wapnia, chujanol, chlorek chuja i tak dalej. Mieliśmy nawet pięknie wzory rozrysowane :twisted:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stasiu
zielony żul



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krk

PostWysłany: Pon 2:59, 11 Wrz 2006    Temat postu:

tak gdzieś na kompie znalazłem :p



Wydzial Matematyki Informatyki i Mechaniki. Ustny
z rachunku prawdopodobienstwa. Biedna studentka zaglebia sie coraz
bardziej... W koncu profesor, probujac ja ratowac pyta:
- Prosze mi powiedziec jake jest prawdopodobienstwo wypadniecia jedynki
na kostce szesciennej ?
Studentka prawie bez namyslu odpowiada:
- Jeden !!!
- Eeeechem... jest pani zupelnie pewna ?
- Tak! jeden !
- Dobrze, prosze wziasc kostke i sprobowac - daje jej kostke, ona rzuca,
wypada : jeden !!!
Dziewczyna rzuca jeszcze raz : znowu jeden.
Profesor robi wielkie oczy sam bierze kostke i rzuca : wypada jedynka.
- Poprosze indeks - mowi - ma pani troje, dowidzenia.


Wydzial biologii, egzamin z botaniki. Student
siedzi juz prawie godzine i idzie mu coraz gorzej. Profesor postanowil
mu dac ostatnia szanse:
- No wiec zadam panu ostatnie pytanie. Jak pan odpowie dostaje pan
trojke, jak nie to pan oblal. No wiec niech pan mi powie ile jest lisci
na tym drzewie? - powiedzial prof. wskazujac za okno.
Student mysli... patrzy na drzewo... znowu mysli, wreszcie mowi:
- Piec tysiecy osiemset czterdziesci dwa!
- A skad pan to wie!? - pyta profesor.
- Aaaaa, to juz jest drugie pytanie...


W trakcie egzaminu jeden ze studentow poprosil o otwarcie okna (upal).
Profesor stwiedzil:
- "Okno mozna otwozyc, orlow tu nie ma, nie wyfruna" (wlasnie zlapal
kilku na sciaganiu).
Po egzaminie, gdy juz wszyscy wychodzili, ten sam student spytal:
- "Ooo!?, pan Profesor tez drzwiami?"


Jedna studentka pierwszego roku chemii na proseminarium:
- Na co dysocjuje Hg?
- Na H i na g, czyli na wodor i grawitacje.


Dzien przed egzaminem kilkoro studentow dalo sobie niezle w "gardlo".
Nastepnego dnia, na sale egzaminacyjna wchodzi dwoch studentow, ledwie
sie na nogach trzymaja, i belkotliwym (z przepicia) glosem sie pytaja :
- panie profesorze, czy bedzie pan egzaminowal pijanego ?
na to profesor :
- nie, nie moge.
- ale panie profesorze, bardzo pana prosimy ...
- no dobrze - zgodzil sie w koncu profesor
na to studenci odwrocili sie do drzwi i krzycza :
- chlopaki, jest o.k. prof sie zgodzil, wniescie zbyszka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Informatyka UJ forum Strona Główna -> Ale jaja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin