Informatyka UJ forum

Madras

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

hansu

Uwazam za skandal fakt, ze te dzieci nie moga podczas takich zabaw uzywac narkotykow!

Spectro

Dzieci przedszkolne inaczej postrzegają własną seksualność niż chociażby nastolatkowie. Dla nich problemu nie stanowi chodzenie nago, a dla starszych jest to problem obyczajowo-kulturowy :P . Na pewno zgodziłbym się z tym, że nie należy hamować zainteresowania dzieci własnymi czy cudzymi narządami płciowymi, bo to rzeczywiście może "zgasić" ciekawość dziecka.

Mimo wszystko, mam jednak obawy, czy taki rodzaj hmmm... "edukacji" nie zaprocentuje negatywnie w przyszłości. Wolałbym się wstrzymać z analizą tego zjawiska aż dzieci chodzące do tego eksperymentalnego przedszkola dorosną i będzie można ocenić, co tak naprawdę z nich wyrosło.

dzendras

"Dodają też, że seksualność należy socjalizować tak, aby dzieciom nie wolno było trzymać się za genitalia podczas posiłków."

To jawne ograniczenie ich wolności! Norweski moheryzm :P

Robson

O ku*** ja pie******, gdzie mój Uświęcony Msciciel! Służba! Siodłać konie! Mości panowie, krucjata sie szykuje! ;)

A tak naprawde... to gdzie jest rzacznik praw dziecka? Gdzie jakakolwiek instytucja która mogłaby ochronić dzieci od głupoty dorosłych?... Rece opadają... :(

Madras

Spectro

@Madras:
Względem Twego rozumowania, to Ci ludzie będą się podniecać tylko wtedy, kiedy będą nago... hmm... A tak poza tym, to transwestyta to też człowiek. Każdy ma jakieś swoje zboczenia.

Co do eksperymentów na ludziach, to jakoś wątpię, aby te dzieci były szczególnie zmuszane do robienia czegoś czego nie chcą (było to napisane nawet w artykule), więc nie rozumiem o co chodzi. Niektórzy ludzi eksperymentują na sobie, paląc dużo papierosów, często uczestnicząc w ostrych libacjach czy biorąc narkotyki. Co kto woli.

Madras

Spectro

Za dziecko w wieku przedszkolnym odpowiadają rodzice. Poza tym wątpię, aby w takim kraju jak Norwegia, gdyby dzieciom nie podobało się powyższe przedszkole, to musiałyby tam chodzić.

edit: Poprawiłem ostatnie zdanie, bo nie miało sensu.

horrorny

drodzy państwo, mamy już chyba zwycięzce tegorocznej edycji nagrody im. dra Mengele :)
ach ten postęp... a ja tak lubiłem swoją cywilizację ;(

równie dobrze mogliby te dzieciaki do dżungli wysłać, żeby je małpy wychowywały... hm, w sumie, nie zdziwiłbym się, gdyby niedługo i to zaczęli robić...

Spectro

Ludzie boją się tego, czego nie znają. Nie można negować wszelkich prób postępu jedynie kierując się przypuszczeniami (nie faktami), że coś pójdzie nie tak. Do tej pory nie wiadomo, czy komórki nie powodują bezpłodności, ale jakoś ludzie się do nich przekonali, mimo że też w jakiś sposób prowadzą eksperyment na sobie. Jeżeli uznani psycholodzy uważają, że coś jest warte uwagi do przetestowania w społeczeństwie, to nie widzę powodów, by "dla samej idei" niszczyć dany projekt.

Moją jedyną "winą" jest to, że artykuły w linkach mnie nie bulwersują. Wątpię, abym posłał aktualnie swoje potencjalne dzieci do takiego przedszkola, bo mam pewne zastrzeżenia. Czy zasadne? Za jakiś czas się okaże...

Adams

1) A jak wytłumaczysz takiemu dziecku, że np. na ulicy nie wolno chodzić nago?
2) A co w kontaktach dzieci wychowywanych tradycyjnie z tymi "postępowymi" dziećmi? "A pani w przedszkolu mówiła, że mogę innych trzymać za siusiaczka".
3) Dziecko nie rozumie dlaczego nie możesz mu kupić zabawki, więc dlaczego ma zrozumieć by "nie wkładać" albo nie onanizować się przy stole?
4) Ludzie popełniają błędy. Dzieci są ludźmi i na tym polega wychowanie by pokazywać dzieciom co wolno a czego nie.
5) Kiedy kończy się granica wiekowa tej swawoli? Dziecko idzie do podstawówki i co? Nie można biegać nago, Nie można zaglądać innym do tyłka, To może tu też tak wprowadzimy? I tak dalej. A na końcu mamy społeczność w której ludzie czekając na autobus, z nudów, kopulują na przystanku.
6) Seksoholizm jest chorobą. Boję się, że brak pewnych hamulców może wyrządzić tym dzieciom krzywdę w przyszłości.
7) Do seksu trzeba dorosnąć. Jak wytłumaczysz tym dzieciom, że jeżeli się bawią w mamę i tatę to mają się bawić zawsze w tych samych parach? Śmierdzi mi to akcją typu "masowa kopulacja bez zobowiązań"
8) Dzieci to też ludzie! Co jeżeli eksperyment się nie powiedzie i kilkadziesiąt dzieci wkroczy w dorosłość z pewnym skrzywieniem? Co im wtedy powiesz? Sory, ale pomyliliśmy się?

hansu

Spectro

hansu

Sec Specter. Mi sie nie chcialo wbijac kija w mrowisko, ale jak juz Ty to zrobiles to moge powiedziec ze w wiekszosci kwestii zgadzam sie z Toba...

Adams

ad 1) "Nie dotykaj żarówki bo zrobisz sobie (bubu|krzywdę|ała)!" i "Nie dotykaj żarówki!". Jak myślisz, które zdanie bardziej dotrze do dziecka? Mnie wychowano właśnie tłumacząc mi dlaczego czegoś nie mogę robić. Wychowywanie oparte na rozmowie. I tak też zamierzam moje dzieci wychowywać. A Tobie nic do tego!

ad 2) Nie życzyłbym sobie by moje dziecko podczas zabawy z "postępowym" dzieckiem bawiło się w ten sposób.

ad 3) Dzieci mają problemy ze zrozumieniem abstrakcyjnych dla nich pojęć jak pieniądze, szacunek itp. Nie wytłumaczysz mu dlaczego tak nie może robić. No chyba, że tylko powiesz "Nie i koniec!", ale to może nie dać oczekiwanego rezultatu. Wystarczy, że jedna osoba się wyłamie.

ad 5) Czytałem 3 razy i dalej nie widzę tam odpowiedzi. Proszę o wytłumaczenie

ad 8 ) Przede wszystkim to Ty jesteś rodzicem, to Ty wysyłasz dziecko do konkretnego przedszkola i to Ty jesteś współodpowiedzialny za jego rozwój. Nie ma takich pieniędzy na tym świecie, które by mogły zrekompensować (potencjalnie) uszkodzoną psychikę mojego dziecka...

Spectro