Informatyka UJ forum

[ane.lka]

Byc może już słyszeliście to i owo o tym co złego dzieje się u nas w instytucie. Jeśli nie przybliżę Wam sytuację i powiem co z tym faktem staramy się zrobić (my tzn. studenci wyższych lat).

Otóż, duża część pracowników naukowych zajmujących się bardziej praktycznymi zagadnieniami niż analiza i tworzenie algorytmów (tzn. projektowanie komputerowe, sieci neuronowe, bazy danych, tworzenie dużych systemów informatycznych, itd.) chce opuścic nasz instytut (od pażdziernika). Jest to spowodowane pewnymi zaistniałymi konfliktami. Ich odejście spowoduje że na dobrą sprawę nie będzie nikogo kompetentnego do sensownego poprowadzenia wielu przedmiotów specjalistycznych z informatyki stosowanej. Tak więc sprawa jest dość poważna.
Tak na marginesie dodam że prof. Schaefer już odszedł na AGH, a jest to gość który ma zarówno osiągnięcia naukowe jak i praktyczne.

Aby zapobiec temu wszystkiemu napisaliśmy list otwarty do władz instytutu, wydziału i ujotu.
Mam nadzieję że możemy liczyć równiez na Wasze poparcie :)

[Robson]

Podpisuje się oboma rękami - zbyt wiele do stracenia to moze rzutowac na moją (naszą!) przyszłosc (o ile wogole uda mi sie na UJ utrzymac...)

Tylko gdzie i jak?

[oinopion]

A co dokładnie się dzieje? I gdzie możnaby znaleźć treść tego listu otwartego?

[ane.lka]

Jeśli macie dostęp do elfa, to list, a raczej jego szkic, leży w folderze LIST-II-UJ (coś w tym rodzaju ;) ).
Waszego roku nie uwzględnialiśmy w sondarzach, bo przykro mi to mówić, ale i tak Waszych głosów najprawdopodobniej nie wzięliby pod uwagę (bo primo-na pierwszym roku jeszcze nie zdecydowaliście zapewne do końca o specjalności, secundo-na "górze" myślą że i tak odpadniecie-czego z całego serca Wam nie życzę).
A jeśli chodzi o szczegóły, to może osobiście - w KSI się dopytajcie :) Długa i niekonieczne oficjalna historia :?

Acha! Zapomniałam dodać, że ta informacja o odejściu pracowników jest jak najbardziej nieoficjalna (ale chyba już prawie wszystkim wiadoma) - więc trzeba ostrożnie o tym mówić 8)

[Madras]

No to nieciekawie :/. Bardzo nieciekawie :/.

[nathaniel]

Brzmi niewiarygodnie :shock: Chętnie bym się dowiedział jakichś szczegółów bo po prawdzie pierwsze słyszę

[exeman]

Jesli ktos nie mial okazji podpisac listu otwartego o ktorym mowa, to bedzie mial taka okazje jeszcze jutro. Jak narazie podpisalo sie ok. 60 na 150 osob z roku, co mnie szczerze mowiac troche martwi. :?

[smas]

[Skrobocik]

No dobra, poszła lista na wykładzie. Ciekawe ile osób złożyło swoją sygnaturę na powyższej. Mam nadzieję, że sporo bo nie po to tu przyszliśmy, żeby się instytut rozpadał, kutfa.

[flower]

o rozpad to raczej nie ma obaw :> z tego listu wynika ze chce odejsc tylko dwoch gosci, a oni raczej naszego instytutu nie czynia ;], no i wspomniany jest jeszcze Schaefer, ktory sie juz na agh wyniosl (niech mu ziemia lekka bedzie, bo to akurat za duza strata nie jest :>)

[ane.lka]

Na liście mogliśmy napisac tylko te 2 nazwiska bo tylko ci ludzie powiedzieli to oficjalnie na forum Rady Instytutu. Ale do dyrekcji zgłosiło się już 10 osób chętnych do odejścia. I to nie jest plotka, ale informacja uzyskana od dyr. dydaktycznego. Myślę że jest się o co martwić...
Acha - a jeśli chodzi o Schaefera - to jest duża strata. Ten gość ma naprawdę ogromną wiedzę i osiągnięcia.

[flower]

[oinopion]

[flower]

[oinopion]

[exeman]

Pod lista podpisalo sie 90 osob na 150 z pierwszego roku. Widocznie 60 osob ma losy instytutu w dupie. Smutne.

[kapnik]

Widocznie tych 60 osob nie mialo okazji podpisac tego listu?
Jestem z pierwszego roku ale nie chodze na wyklady i nie mialem okazji jeszcze tego zrobic. Jak bede na Nawojki to chetnie go podpisze - w KSI?

[ane.lka]

Najlepiej przed wtorkiem... We wtorek oddajemy list...
Podpisy chcielibyśmy zatrzymac w kole (tylko do wglądu) ale sama nie wiem jak to wyjdzie...

[flower]

[exeman]

[Madras]

"czy ja wiem czy w dupie, kazdy mam na ta sprawe inny poglad i chyba nalezy to uszanowac, a nie bluzgac."

To raz, a dwa, że naprawdę nie do wszystkich musiało dotrzeć.

[exeman]

4 listy krazyly po calej sali przez dwa dni, ktora za kazdym razem byla pelna. Pytalem sie ludzi czy mieli okazje podpisac, nikt nie mowil, ze nie. Mimo wszystko puscilem jeszcze raz po sali. Podpisow 90. Wniosek wyciagnij sobie sam.

[Madras]

No cóż, życie ;].

[flower]

[exeman]

a mozna wiedziec, dlaczego listu nie podpisales? czy to jakas tajemnica?