Informatyka UJ forum

exeman · Wysłany: Czw 10:44, 09 Mar 2006 Temat postu: Czy tylko ja?

Czy tylko ja dzisiaj na wyklad nie poszedlem? :P Czy w ogole jest sens chodzic na te wyklady z asd? Patrzylem na notatki i w sumie wystarczy to dwa razy przeczytac i sie w miare material rozumie i zajmuje to z 10x mniej czasu niz wyklad. Hm.

flower · Wysłany: Czw 10:46, 09 Mar 2006 Temat postu:

leń :mrgreen:

Madras · Wysłany: Czw 11:14, 09 Mar 2006 Temat postu:

Pozdrawiam wszystkich, którzy właśnie słuchają dra Ślusarka ;].

Ziom · Gość

przestancie demoralizowac reszte:P jestescie niczym nasienie szatana ktore nalezaloby wypelnic :P

exeman · Wysłany: Czw 11:54, 09 Mar 2006 Temat postu:

A na algebre ktos idzie? :P

nathaniel · Wysłany: Czw 12:56, 09 Mar 2006 Temat postu:

Jak się komuś nie chciało iść na asd, to i pewnie na algebrę nie pójdzie. Przecież te dowody, które dr Foryś wypisuje nie są niezbędne na ćwiczeniach. Mi się one do niczego nie przydają...
Ciekawe ile osób będzie na systemach...

Krisowski · Wysłany: Czw 13:57, 09 Mar 2006 Temat postu:

Ja tam byłem na ASD dzisiaj, ale na algebrę nie zostałem :) . A na mnie czeka i zawieść go nie mogę 8) .

flower · Wysłany: Czw 15:36, 09 Mar 2006 Temat postu:

;p ja na algebre poszedlem ;p

Skrobocik · Wysłany: Czw 15:42, 09 Mar 2006 Temat postu:

smas · Wysłany: Czw 16:52, 09 Mar 2006 Temat postu: Re: Czy tylko ja?

oinopion · Wysłany: Czw 18:04, 09 Mar 2006 Temat postu:

Ja tam bardzo lubie wykłady (większość) i atmoswerę na nich :)

hansu · Wysłany: Czw 20:42, 09 Mar 2006 Temat postu:

Nie, no wyklady Slusarka sa naprawde swietne... Nie chodzi mi o kwestie merytoryczna (pod tym wzgledem sa spoko - chociaz IMHO zdecydowanie zbyt powoli idziemy z materialem) ale o atmosfere... Jest naprawde super. Ja bardzo lubie chodzic na te wyklady mimo ze niewiele sie na nich dowiaduje...

Pandunia · Gość

[deleted]

hansu · Wysłany: Czw 22:57, 09 Mar 2006 Temat postu:

Kwiatek · Wysłany: Pią 23:22, 10 Mar 2006 Temat postu:

Na algebrę moge chodzic, bo sobie przepisuje dowody z tablicy i dlatego mi sie nie nudzi :P Zresztą jak sobie ładnie opisze notatki, które wcześniej wydrukowałam, to nawet sa w miare strawne do nauczenia sie przed ćwiczeniami. Ślusarka dowcipy mnie niestety zazwyczaj nie śmieszą, jedynie lubię, jak się on sam z nich śmieje :P A co do notatek, to w poprzednim semestrze zawsze spałam na wykładach wiec niewiele z nich wiedziałam, choć zawsze przed kazdym obiecywałam sobie, ze tym razem będe go słuchała :P I uczyłam się z notatek i nawet na 3+ zdałam, wiec nie jest źle :P I nie wiem, czy bede zbyt czestym gościem na jego wykładach :P

Kwiatek · Wysłany: Pią 23:27, 10 Mar 2006 Temat postu:

Poza tym to przeraża mnie wizja chodzebnia na wykłady z SO, bo nasz wykładowca robi stanowczo za długie przerwy między wyrazami i mówi bardzo monotonnie... na razie byłam tylko na pierwszym...

Pawel Str. · Wysłany: Sob 1:07, 11 Mar 2006 Temat postu:

Poprzedni wykładowca z SO tłumaczył kiedyś, że jak ktoś ma spać na wykładzie, to niech robi to w tylnych rzędach, a nie w pierwszej ławce :-)

kap00ch · Wysłany: Sob 1:31, 11 Mar 2006 Temat postu:

Z calym szacunkiem ale wyklady z SO sa wykladami straconymi pomijajac ogolna monotonie i sennosc...razp odjalem dramatyczna probe spisania notatek...przez pierwsze 15 minut cos pisalem potem przeczytalem i bylo to dokladnie tak chaotyczne jak ssam wyklad...czyli bylo jak papier toaletowy:P tak wiec zrezygnowalem...
ogolnie moim zdanie caly czwartek jest nie wart jazdy przez pol miasta:P