Informatyka UJ forum

Pawel Str. · Wysłany: Śro 0:01, 08 Mar 2006 Temat postu:

@szczur. Ja mam w ten sposób.

Makros · Wysłany: Śro 0:12, 08 Mar 2006 Temat postu:

ja też... :? nie wiem czy da się inaczej... to w końcu Paszczal...

edit:
ale zawsze możesz wczytywać stringi po 5 znaków... :)

Pawel Str. · Wysłany: Śro 0:26, 08 Mar 2006 Temat postu:

Hej hansu, dzięki za testy. Miałem durny błąd przekręcenia się LongInta na wielkich testach, a Int64 w pascalu jest chyba jakoś dziwnie realizowany.

Pandunia · Gość

[deleted]

hansu · Wysłany: Śro 3:17, 08 Mar 2006 Temat postu:

Pandunia, to zadanie nie jest obowiazkowe. Ty caly tamten tydzien walczyles z matma i masz zaleglosci wiec sugeruje skupic sie na rozgrzewkowych i A a tym sie zajac jak zostanie czas....

Pandunia · Gość

[deleted]

Madras · Wysłany: Śro 9:48, 08 Mar 2006 Temat postu:

Pawel Str. · Wysłany: Śro 11:59, 08 Mar 2006 Temat postu:

Nie, nie o to chodzi. Po prostu po przejściu na Int64 zamiast ANS pojawiło się TLE. Rozumiem, że operacje na liczbach 64-bitowych mogą być wolniejsze, ale zdaje się, że fpc robi to jakoś wyjątkowo wolno - o ile pamiętam coś takiego podawali TCS-owcy w Pascalowej wzorcówce do Z (u nas była zbyt wolna).

hansu · Wysłany: Śro 12:42, 08 Mar 2006 Temat postu:

Dokladnie. Int64 w fpc dziala wrecz makabrycznie wolno. Nie przesadzam ale to moje zadanie A jakbym je obcial do dlugosci Int64 to chyba by szybciej dzialalo :P Dlatego trzeba go wykorzystywac TYLKO wtedy, kiedy musisz. Tzn robic wszystko na longintach a dopiero tuz przed tym miejscem gdzie sie moze przepelnic robic rzutowanie... Inaczej obawiam sie bedzie TLE :/

exeman · Wysłany: Pią 23:27, 10 Mar 2006 Temat postu:

SZCZUR: tablice w pascalu inicjujesz prawie jak w C, przyklad:
var a: array[1..10, 1..20] of byte = ((1,2,3,4,5,6,7,8,9,10),(1,3,2,4,3,5,4,6,5,7,65,8,9)).
itd.

Gość · Wysłany: Sob 0:51, 11 Mar 2006 Temat postu:

Mam pytanko odnosnie tego tekstu angielskiego jak powstala wlasnie ta tabela z tymi blokami i wierszami?
Czy dla kazdej liczby korzystam z tej tabelki (tzn. czy ona jest uniwersalna)??
I teraz odnosnie tego przykladu jak chce to policzyc dla jakiegos "n" to najpierw zamieniam go na zapis "piatkowy" tego "n"-a i wtedy korzystam z tej tabelki tak:)?

exeman · Wysłany: Sob 1:30, 11 Mar 2006 Temat postu:

Tak, najpierw na piatkowy, a potem po kolei jedziesz kozystajac z tej tabelki, ja posiedzialem z godzine i zrozumialem :P Przeanalizuj ten przyklad co tam podali, zrozumiesz :)

Gość · Wysłany: Sob 12:34, 11 Mar 2006 Temat postu:

Czyli jak w tym przykladzie mialem 43213 <-to juz jest ta liczba w zapisie piatkowym czyli ta liczba w zapisie systemie dziesietnym wynosi ->2933 tak?? Noi teraz dla liczby 2933 ostatnia cyfra niezerowa wynosi 2 a liczac wedlug tej tabelki i przykladu jak to liczyc wynosi 8? Nie wiem co zle licze ? Jakby ktos mogl pomoc gdzie cos zle licze albo rozumuje.

Gość · Wysłany: Nie 20:56, 12 Mar 2006 Temat postu:

43213 jest juz w piatkowym

Gość · Wysłany: Pon 0:16, 13 Mar 2006 Temat postu:

Moze ktos wie co sie dzieje. Zrobilem B tak jak jest na tej stronie i dla liczb z pliku silnia.txt dziala wszystko dobrze, ale jak sprawdzam dla silnia2.txt to wychodza liczby jeszcze wieksze{chociaz liczy bardzo szybko}. Nie mam pomyslu !

Gość · Wysłany: Pon 0:27, 13 Mar 2006 Temat postu:

Niech ktos cos napisze, co czasu juz malo zostalo !

AMD · Wysłany: Pon 2:35, 13 Mar 2006 Temat postu:

A mi się udało (wkoncu!!)

Lupus · Wysłany: Pon 8:06, 13 Mar 2006 Temat postu:

Do lichaaa...
Wreszcie zrobilem to B...
Malo czasu do licha...

oinopion · Wysłany: Pon 11:25, 13 Mar 2006 Temat postu:

Rogal · Wysłany: Pon 15:32, 13 Mar 2006 Temat postu:

Muszę przyznać że ciekawe to rozwiązanie ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

A dla ludzi, którym nie chce się wklepywać tej tabelki :lol: proponuję taki algorytm:

Przydadzą się 2 stałe tablice:
k:[0..4]={0,0,1,0,2}
bt:[0..3]={6,2,4,8}

I 4 zmienne, wszystkie longint:
x,y,rc,r0

x- liczba dla której liczymy silnie
y - pomocnicza
rc - potrzebna do liczenia ostatniej cyfry
r0 - potrzebna do zliczenia zer
rc i r0 inicjowane na 0

I teraz powtarzamy kroki 1-4 tak długo jak x>0:
1. y = x mod 5
2. x = x div 5
3. rc = rc + x + k[y]
4. r0 = r0 + x

Po wyjściu z tej pętli mamy już wynik. W r0 mamy ilość zer, a w bt[rc mod 4] mamy ostatnią cyfrę.
Trzeba jeszcze tylko na początku algorytmu (przed pętlą) dać sprawdzanie warunku, czy x<2. Jeśli tak, tj. x=1 lub x=0 to zwracamy '1 0' i lecimy do następnego zestawu danych.

Algorytm jest krótki i działa 8) Do tego w jednej pętli liczy ilość zer i ostatnią cyfrę. Od algorytmu ze strony jest gorszy o 2 dodawania w pętli (dzieleń jest tyle samo, bo tam trzeba liczbę zamienić na system 5-kowy), nie mniej wystarcza.

Jeśli ktoś nie rozumie jego działania a go to interesuje zapraszam na gg :wink:

Edytka mi mówi, że pomyliły mi się nazwy zmiennych ale już jest ok 8)

Pandunia · Gość

[deleted]

jagm · Wysłany: Czw 8:46, 23 Mar 2006 Temat postu:

Dzielisz przez potęgi piątki i sumujesz wyniki :)